Dzień dobry! :)
Postanowiłam zrobić małe podsumowanie mijającego roku i wyróżnić 10 książek, które najbardziej zapadły mi w pamięć. Każda z nich jest inna, ale każda sprawiła, że nie mogłam oderwać się od lektury. Wydaję mi się, że każdy ma taką czołową grupę książek, które przeczytał w mijającym roku, ja postanowiłam ją upublicznić. Nie wyróżniam miejsca pierwszego, czy piątego, bo to nie o to chodzi. Przeczytałam więcej niż 10 świetnych książek w tym roku, jednak te najdłużej zaprzątały moje myśli.
Ten rok upłynął mi pod znakiem Christie, więc trudno by było nie zamieścić jednej z jej książek w tym zestawieniu. "I nie było już nikogo" zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
Ta pozycja jest obowiązkowa dla wszystkich fanów Christie. Napisana z humorem i lekkością sprawiła, że poczułam wielką sympatię do tej pani.
Nie spodziewałam się, że książka z tego gatunku zrobi na mnie takie wrażenie. A jednak! Już czeka na mnie drugi tom :)
Spokojna i melancholijna książka, która przenosi nas do przepięknego ogrodu, którego właściciele skrywają bolesne tajemnice.
Dawno już nie czytałam książki, która tak ciekawie przedstawia historię. Dzięki autorowi poznajemy kraje odkryte przez Cooka z dwóch zupełnie odrębnych perspektyw.
Opowieść o dwóch osadach rybackich i ich mieszkańcach na przestrzeni lat. Jedna z tych książek, do których na pewno kiedyś powrócę.
Mroźne lasy Kanady w XIX wieku z osadnikami i Indianami w roli głównej. Co prawda czytałam tę książkę latem, jednak pamiętam jak przez kartki czuć było tę mroźną zimę.
Opowieść o marynarzach i ich rodzinach na przestrzeni lat. Centrum wydarzeń staje się mała portowa miejscowość w Danii. Książka porywa nas już od pierwszego rozdziału.
Dopiero w tym roku odkryłam Llosę, ale wiem, że chcę pogłębiać tę znajomość. "Marzenie Celta" zabiera nas do Afryki, Ameryki Północnej i Irlandii oraz pokazuje jak łatwo z bohatera można przemienić się w zdrajcę.
Kiedyś oglądałam film na podstawie tej książki. Jednak to było dawno i fabułę pamiętałam jak przez mgłę. A ta książka jest z gatunku tych, obok których nie idzie przejść obojętnie. Autorka porusza naprawdę trudny problem, który nie ma dobrego rozwiązania, bo każde wiążę się z czyjąś krzywdą.
I to by było na tyle :) Na koniec chciałabym Wam życzyć szczęśliwego Nowego Roku! :)
Agata Christie to mój wyrzut sumienia, ciągle mi brakuje czasu... "Grę o tron" i pozostałe tomy poznawałam już dawno temu, zanim jeszcze komuś się przyśnił serial:) Do dziś pozostaje jedną z moich ulubionych serii fantasy. "Dostatek" Crummey'a mnie za to zaciekawił... Życzę Ci dużo inspiracji w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuń"Dostatek" to bardzo ciekawa lektura i z czystym sumieniem mogę ją polecić :)
UsuńDziękuję za życzenia i również życzę inspiracji i sukcesów w Nowym Roku :)
Christie <3
OdpowiedzUsuń"Grę o tron" planuję przeczytać w przyszłym roku:)
OdpowiedzUsuńJa też w tym roku odkryłam Noblistę 2010 - Llosa! ;) I również zamierzam kontynuować tę znajomość! Gra o Tron... Wiadomo - rewelka :) O "bez mojej zgody" słyszałam, ale to chyba nie na moje nerwy. Również wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku :):*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda mi się lepiej poznać twórczość Llosy w tym roku. Na razie dopiero się poznajemy :) Dziękuję :)
Usuń"Gra o tron" jest genialna jak cała seria. Właśnie skończyłam część drugą "Nawałnicy mieczy" i muszę przyznać, że to najlepszy tom ze wszystkich. Szczękę przez cały czas czytania miałam na podłodze. Naprawdę polecam :) Cieszę się, że najpierw wzięłam się za książki a potem za serial, bo z tego co widziałam strasznie dużo spoilerów z przyszłych tomów :P
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się, że świetna lektura przede mną :)
UsuńJa również poczekałam z serialem do momentu przeczytania książki ;)
Niestety, żadnej jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję, że to kwestia czasu :)
OdpowiedzUsuń"Gra o tron" u mnie też wysoko :)
OdpowiedzUsuńŻadnej z książek nie czytała, ale będę mieć jej na oku bo zdają się wpasowywać w mój gust czytelniczy ;) I również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZnam zaledwie jedną z tych książek, ale jeśli reszta jest tak dobra jak ta to mam ochotę je poznać :D
OdpowiedzUsuńKażda z powyższych książek się wyróżnia i zrobiła na mnie duże wrażenie :)
UsuńCzytałam tylko "I nie było już nikogo" oraz "Grę o Tron", obydwie w ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że autobiografia Christie jest lekka i humorystyczna - jakoś mam niechęć do tego gatunku, ale mam ochotę w tym roku to przetrwać...
Reszty nie czytałam, ale najbardziej zaciekawiła mnie "Czułość Wilków".
"Autobiografia" (pomimo sporych rozmiarów) jest książką, którą czyta się bardzo przyjemnie. Christie prowadzi nas po swoim życiu w bardzo subtelny i zabawny sposób. Nie ma się co bać tej książki, bo wciąga jak powieść ;)
UsuńPo autobiografię Christie również muszę sięgnąć, gdyż uwielbiam jej książki, a I nie było już nikogo jest świetne :)
OdpowiedzUsuńJedyną książką jaką znam jest "Gra o Tron" w której zakochałam się jakoś ponad rok temu. Miałam podobnie, też byłam w szoku jak szybko pokochałam te sagę. :)
OdpowiedzUsuńTak, mimo znacznej objętości czyta się ją naprawdę szybko ;)
UsuńSzczęśliwego 2015! To teraz pracujemy na kolejną dziesiątkę najlepszych, żeby było czym się cieszyć za rok :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :) Tak, mam nadzieję, że w tym roku również trafią mi się świetne lektury :)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku! ;)
OdpowiedzUsuńMartina uwielbiam! A najbardziej podobał mi się drugi tom, czwartej części sagi! ;)
Dziękuję ;)
UsuńW takim razie już nie mogę się doczekać kiedy dobrnę do tej części ;)
Mam zamiar przeczytać 'Bez mojej zgody' :)
OdpowiedzUsuńhttp://soelliee.blogspot.com
Gra o tron jest genialna:) Resztę książek postaram się mieć na uwadze;) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku i jeszcze większego Zatracenia w książkach! (:
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Również życzę wszystkiego najlepszego :)
Usuń