Źródło: http://www.agathachristiekolekcja.pl/ |
„Morderstwo
w Orient Expressie” nie zrobiło na mnie tak wielkiego wrażenia, na jakie byłam
nastawiona. Dlatego do „I nie było już nikogo” (czy też „Dziesięciu Murzynków”)
podeszłam z „czystą głową”. Może to i dobrze, bo muszę przyznać, że książka wciągnęła
mnie bez reszty i przeczytałam ją w jedno popołudnie. Jest to jeden z
najlepszych kryminałów jakie ostatnio czytałam!
Można
by powiedzieć, że bardzo prosty pomysł na fabułę przerodził się w coś naprawdę
godnego uwagi. Otóż, dziesięć nieznanych sobie osób zostaje zaproszonych na
tajemniczą wyspę. Każdy dostał specjalne zaproszenie, które nie wzbudza żadnych
podejrzeń. Jedni przyjeżdżają w celach zawodowych, inni w celach towarzyskich.
Gdy już znajdują się na wyspie okazuje się, że nie ma gospodarzy, a w pokojach
gości znajduje się wierszyk o dziesięciu Żołnierzykach (w wersji pierwotnej o Dziesięciu
Murzynkach). Nagle goście zaczynają po kolei ginąć i to w sposób, jaki został
opisany w dziecięcej rymowance.
Muszę
przyznać, że Christie stworzyła tak żywych i prawdziwych bohaterów, że trudno
było nie wczuć się w akcję książki. Każdy z nich był zupełnie inny, a jednak zostali
opisani tak dokładnie i przemyślanie, że nie ma mowy o żadnym powierzchniowym
przedstawieniu! To samo tyczy się mistrzowsko skonstruowanej intrygi, która
sprawia, że nasze szare komórki działają na najwyższych obrotach. W wypadku tej
książki nie jestem w stanie do niczego się przyczepić i stwierdzam, że jest to
pozycja obowiązkowa dla fanów kryminału. Chociaż, przyznaję, że bardziej
klimatyczny tytuł to według mnie „Dziesięciu Murzynków”, ale skoro został już
zmieniony to nic nie zrobimy.
Tytuł: I nie było już nikogo
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie, 2014
Ocena: 6/6
No nie do wiary ! Właśnie mam w domu tę książkę i zamierzam ją zacząć czytać dziś wieczorem. Tak pochlebna recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu, że dokonałam słusznego wyboru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M
Podoba mi się to Dolnośląskie wydanie Christie. Jest bardzo gustowne. Z tą książką nie miałam do czynienia, ale to żadna nowina, że ta autorka jest po prostu mistrzynią w swojej dziedzinie ;)
OdpowiedzUsuńOd tej książki zaczęła się moja miłość do Agaty. Uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńwlasnie jestem w polowie czytania owej ksiazki i jest na prawde wciagjaca! Styl pisania jest w moim goscie takze obiecuje sobie, ze przeczytam pozostale pozycje autorki :) pozdrawiam! AS
OdpowiedzUsuńZ kryminałów Christie ten właśnie jest moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńMnie też bardziej podobał się tytuł "Dziesięciu Murzynków", ale cóż, uznano, że jest niezgodny z poprawnością polityczną. A kilka dni temu przeczytałam "Samotna wiosną" tej autorki. To nie kryminał, ale bardzo ciekawa powieść o kobiecie w średnim wieku.
Słyszałam, że Christie to nie tylko kryminały, ale szczerze mówiąc nigdy nie obiła mi się o uszy żadna książka spoza tego gatunku. Będę musiała się za nimi obejrzeć :)
UsuńPodoba mi się, że Wydawnictwo Dolnośląskie pokusiło sie o wydanie Christie w tak fajny sposób. Twarda oprawa i sama grafika wyszła świetnie. Aż miło zaopatrzyć się z coś takiego na własne półki :)
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba i mam nadzieję, że uda mi się zebrać kilka (lub kilkanaście) książek z tej kolekcji :)
UsuńMoże kiedyś wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To moja ukochana książka Christie!:) I dla mnie tytuł jest lepszy niż Murzyniątka;)) Nie przemawia do mnie jednak to wydanie - najbardziej lubię kieszonkowe, te, które wychodziły po czarnych okładkach:)
OdpowiedzUsuńksiazka baaardzo wciagajaca! pochlonelam ja w dwa dni :) nie idzie jej odrzucic po przeczytaniu pierwszych stron :) jedna z lepszych, ktore ostatnio czytalam :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna książka , jedna z jej najlepszych książek , bardzo ciekawa recenzja , podoba mi się Twój blog ;)
OdpowiedzUsuń