Ostatnio stwierdziłam, że pora wrócić do moich kącików tematycznych. Pamiętacie je jeszcze? Pojawiły się tylko dwa, choć pomysłów na nie mi nie brakuje. Była Afryka i Azja, to teraz postanowiłam skupić się nie na miejscu, a na epoce. Padło na XIX wiek. Wiek, który jest dla mnie niezwykle ciekawy i różnorodny.
A tutaj linki do recenzji książek związanych z XIX wiekiem, które znajdują się na blogu, ale nie stoją na mojej półce.
J. Scott, Bez litości
S. Penney, Czułość wilków
A. Camilleri, Sezon łowiecki
Na powyższym zdjęciu znajdują się książki z moich półek, których akcja toczy się w XIX wieku. Są tu zarówno klasyki, biografie, trochę historii, jak i powieści współczesnych pisarzy, którzy postanowili napisać coś osadzonego w tamtych czasach.
Książka Solomona Northupa to wspomnienia wolnego człowieka, który stał się niewolnikiem i przez 12 lat był skazany na rozłąkę z rodziną i ciężką pracę. "Podróżniczki. W gorsecie i krynolinie przez dzikie ostępy" to książka, która przedstawia sylwetki XIX-wiecznych kobiet, które zdecydowały się na wyprawę w nieznane. Skoro XIX wiek to i ekscentryczni artyści, więc biografia Henriego de Toulouse-Lautreca jest jak najbardziej na miejscu. No i nieodłączny symbol epoki, czyli Królowa Wiktoria i jej biografia napisana przez Mariusza Misztala z serii Ossolineum.
Przejdźmy teraz do książek z epoki. Nie mogło tu zabraknąć Jane Austen i jej największych dzieł - Dumy i uprzedzenia oraz Rozważnej i romantycznej. Jest tutaj także francuski akcent w postaci "Damy kameliowej" A. Dumasa, a także coś z naszego podwórka, czyli "Pamiętnik Wacławy" i Eliza Orzeszkowa.
Jeśli mówimy o książkach z epoki to na mojej półce znajdują się również te trzy pozycje. O książce Stendhala "Czerwone i czarne" pisałam jakiś czas temu na blogu. "Trzech panów w łódce nie licząc z psa" to z kolei książka, z której aż kipi od angielskiego humoru. "Doktora Jekylla i pana Hyde'a" chyba nie muszę nikomu przedstawiać.
Wydaję mi się, że książki Petera Careya nie są zbyt dobrze znane, a szkoda, bo stworzone przez niego historie osadzone w XIX wieku zapewniają naprawdę świetną rozrywkę. Zarówno "Parrot i Olivier w Ameryce", jak i "Oskar i Lucynda" doskonale oddają klimat epoki, a i nie brak w nich humoru.
XIX wiek to okres, w których aż kipi od wydarzeń historycznych. Jednym z nich był Kongres Wiedeński, którego dzieje świetnie przedstawił David King w książce "Wiedeń 1814". A jeśli macie ochotę na historię XIX wieku w pigułce, to książka Waldemara Łazugi będzie dobrym wyborem.
"Dom po drugiej stronie lustra" to książka napisana przez prawnuczkę pierwowzoru Alicji z Krainy Czarów. Osadzona w XIX-wiecznych realiach przedstawia historię guwernantki, która tak naprawdę wcale nie lubi dzieci. "Anglicy na pokładzie" to zupełnie inna historia. 21 bohaterów, 21 narratorów i 21 tłumaczy. Książka przedstawia historię wyprawy na Tasmanię w celu odnalezienia biblijnego raju.
Umberto Eco w książce "Cmentarz w Pradze" odwołuje się do historycznych wydarzeń i postaci, a akcja kręci się wokół Protokołów Mędrców Syjonu. "Kruk" Joela Rose to również książka, w której postacie fikcyjne przeplatają się z tymi historycznymi. W tym wypadku autor przenosi nas do XIX-wiecznych Stanów Zjednoczonych, gdzie możemy spotkać E. A. Poe. "Drabina Dionizosa" to książka, której akcja dzieje się w schyłku XIX wieku. Mroczna książka z mrocznymi bohaterami i okrutnym mordercą.
Na koniec książki, w których wiek XIX przeplata się z wiekiem XX. "Cukiernia pod Amorem" przenosi nas zarówno do XIX-wiecznych dworków, jak i współczesnego małego miasteczka. "My, topielcy" to wielowątkowa powieść, której akcja toczy się na przestrzeni wielu lat. Z kolei "Marzenie Celta" Llosy to książka, która przybliża nam postać Rogera Casementa, który ujawnił światu to, co biali wyrabiają w Afryce.
Zdaję sobie sprawę, że brakuje tutaj takich klasyków jak "Lalka" Bolesława Prusa, czy "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego, ale zapomniałam dodać je do zdjęcia u góry...
A tutaj linki do recenzji książek związanych z XIX wiekiem, które znajdują się na blogu, ale nie stoją na mojej półce.
J. Scott, Bez litości
S. Penney, Czułość wilków
A. Camilleri, Sezon łowiecki
A Wy macie jakieś swoje ulubione książki związane z XIX wiekiem? :)
Jakie piękne wydanie Dumy i uprzedzenia!!!! O.o
OdpowiedzUsuńPrzepiękne <3
Niezła rozmaitość:)
OdpowiedzUsuńAle piękne cudeńka <3
OdpowiedzUsuń"Trzech Panów w łódce nie licząc psa" to jedna z moich ulubionych książek, podobnie jak wszystkie powieści Austen :) Ponadto z XIX-wiecznej klasyki polecam wszystkie książki Vernera oraz Hugo, no i oczywiście Dumasa :)
OdpowiedzUsuńNa V. Hugo czaję się już od tak długiego czasu, że czasami aż mi głupio, że jeszcze go nie znam...
UsuńWidzę dużo znajomych tytułów. :) Kupiłam kiedyś "Podróżniczki. W gorsecie i krynolinie przez dzikie ostępy" w promocji, ale jeszcze ich nie przeczytałam. Czytałam natomiast "Rozważną i romantyczną" (mam to samo wydanie!), Dumasa, Stevensona, "Trzech panów w łódce..." (minęło trochę czasu od lektury, ale pamiętam, że bardzo mnie bawiła) - wszystko to mi się podobało. Eco mnie wymęczył, główny bohater tej powieści był tak irytujący, że czytając, przemieniałam się w Hulka. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo z Eco ;)
UsuńA i "Podróżniczki..." też przede mną, bo również kupiłam je na promocji i teraz czekają na swoją kolej ;)
Widzę, że "Podróżniczki" wszędzie są przecenione; czyżby się nie sprzedawały dobrze? ;)
UsuńJa mam tylko nadzieję, że będę zadowolona z lektury - sprzedażą się nie martwię, bo to już nie mój problem :)
UsuńO matuchno! Wzięłabym wszystko! :D
OdpowiedzUsuńPiękny zbiór:)))
OdpowiedzUsuńO Boże, to totalnie moje klimaty! Zazdrość, zazdrość mnie zżera! :)
OdpowiedzUsuńMam to wydanie "Damy Kameliowej" :) Już dawno temu ją czytałam i któregoś dnia będę musiała sobie tę historię przypomnieć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolekcje! Ależ cieszą oko ! :)
OdpowiedzUsuńSama bym chciała taką kolekcję mieć! A Zniewolonego muszę przeczytac jak najszybciej. Dzięki za przypomnienie ;)
OdpowiedzUsuńTo Read Or Not To Read Blog
Genialne! Chciałabym mieć u siebie "Zniewolonego" :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kącik!:))
OdpowiedzUsuńAz zaczęłam zazdrościć, choć jednej ulubionej XIX-wiecznej niestety nie mam.
O, nawet mam tą "Parrot i Olivier w Ameryce" i tą o podróżniczkach. Jeszcze nie czytałam, ale zapowiadają się dobrze :)
OdpowiedzUsuńPolecam "Ogród kości" Tess Gerritsen. Boston 1830 roku i czasy współczesne.
OdpowiedzUsuń"Perswazje" Austen, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuń