czwartek, 27 października 2016

Zapowiedzi wydawnicze: listopad 2016

Dzień dobry :)


Koniec października, a to oznacza tylko jedno: Targi Książki w Krakowie! Już za chwilę będzie głośno tylko o tym, ale spójrzcie na kilka nowości wydawniczych, które ukażą się w listopadzie :)


Czwarta Strona:

R. Mróz, Świt, który nie nadejdzie

Odważysz się wejść w przestępczy świat przedwojennej Warszawy?
Były pięściarz, Ernest Wilmański, to człowiek bez przeszłości. Stracił wszystko, co miał do stracenia. W poszukiwaniu nowego życia wyjechał do stolicy, jednak znalazł się  w złym czasie i w złym miejscu. Zanim zaczął rozglądać się za pracą, praca znalazła jego i… nie miała nic wspólnego z uczciwym zarobkiem.
Wilmański wbrew swojej woli został wciągnięty w świat Banników, grupy przestępczej, która swą nazwę zawdzięcza temu, że z przeciwnikami rozprawia się tak, jak robił to słowiański demon – topiąc ich w baniach.
Ernest wspina się po gangsterskiej drabinie, nie spodziewając się, że jedna kobieta może pokrzyżować wszystkie jego plany. Ani że zjawy z przeszłości dopomną się o uwagę…



PREMIERA: 9 listopada

Prószyński i S-ka:

J.R.R. Tolkien, Opowieść o Kullervo

„Opowieść o Kullervo”  to niepublikowana dotąd  opowieść fantastyczna J.R.R. Tolkiena. Jej bohater jest chyba najmroczniejszą i najbardziej tragiczną spośród wszystkich stworzonych przez niego postaci. „Nieszczęsny Kullervo”, jak nazywał go Tolkien, wychowuje się w gospodarstwie swego wuja Untamo, który zabił mu ojca, porwał matkę, a w dzieciństwie trzy razy usiłował pozbawić go życia. Trudno się dziwić, że młody chłopak wyrasta na pełnego gniewu i goryczy samotnika – kocha go tylko siostra Wanōna, a strzegą magiczne moce czarnego psa Mustiego. Untamo, choć sam też włada czarami, boi się bratanka i  sprzedaje jako służącego kowalowi Asemo. Kullervo zaznaje tam nowych upokorzeń ze strony żony kowala i w odwecie doprowadza do jej śmierci. Postanawia powrócić do domu i wywrzeć zemstę na zabójcy swego ojca, jednak okrutne przeznaczenie kieruje go na inną, mroczną ścieżkę  i prowadzi do tragicznego finału.

PREMIERA: 8 listopada

Czarne:

A. Jawłowski, Milczący Lama. Buriacja na pograniczu światów

XII Pandito Chambo Lama Daszi Dorżo Itigełow w ostatnią medytację wszedł w 1927 roku. Wkrótce potem został pochowany. Ekshumowane we wrześniu 2002 roku ciało byłego zwierzchnika wschodniosyberyjskich buddystów zachowało się w znakomitym stanie. Kolejne komisje lekarskie i naukowe nie potrafiły wyjaśnić tego zjawiska. Wieść o niezwykłym wydarzeniu rozniosła się daleko poza granicami Rosji. Wreszcie XIV Dalajlama oświadczył, że nie ma w tym niczego nadprzyrodzonego, bo zaawansowani jogini potrafią zachowywać ciało w stanie medytacyjnego czuwania nawet długo po medycznym stwierdzeniu śmierci. 







PREMIERA: 16 listopada

Sine Qua Non

Ł. Walewski, M. Pośpiech, Ambasadorowie. Czego nie powie ci królowa

Placówka w egzotycznym kraju, eleganckie fraki, smokingi, wytworne kreacje, najdroższe alkohole, rauty, spotkania na najwyższym szczeblu, szepty w kuluarach. Dostępna nielicznym wiedza o zasadach misji dyplomatycznych od wieków tworzyła wokół stosunków międzynarodowych ekscytującą aurę tajemniczości. W jaki sposób przechytrzyć Angelę Merkel? Dlaczego Rosjan, zwłaszcza przy wódce, nie wolno krytykować? Czemu polska ambasada w Algierze mieściła się w dzielnicy domów publicznych, a pierwszy polski konsulat w Grodnie w schowku na szczotki? Jak importować zanzibarskie goździki, nie uznając przy tym niepodległości tej wyspy?





PREMIERA: 9 listopada

Wydawnictwo Literackie

J. Burton, Muza

Po jednej stronie płótna dziewczyna trzyma odciętą głowę swojej siostry, po drugiej − lew, który za chwilę poderwie się do zabójczego skoku... Obraz, który latem 1967 roku trafia do renomowanej galerii w Londynie, elektryzuje środowisko marszandów. To może być „śpioch”, dzieło młodego hiszpańskiego artysty z lat 30. XX wieku zaginione w trakcie wojny. Potwierdzają to listy z muzeum Prado oraz fundacji Peggy Guggenheim. Wskutek szczególnego zbiegu okoliczności stenotypistka zatrudniona w galerii, 26-letnia Odelle Bastien, trafia na trop fascynującej historii z Andaluzji roku 1936. Losy Harolda Schlossa, Żyda z Wiednia, który pośredniczy w sprzedaży dzieł Kokoschki, Klee i Klimta, jego pięknej żony Sary i niezwykle uzdolnionej córki Oliwii, w nieoczekiwany sposób splotą się z jej własnym. Czarnoskórej imigrantki z Trynidadu, która choć nagrodzona prestiżowym literackim wyróżnieniem za debiutanckie opowiadanie, z trudem znajduje swoje miejsce w ksenofobicznym Londynie.

PREMIERA: 24 listopada

 

11 komentarzy:

  1. Tolkien z pewnością zagości w moim domu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytałabym w końcu książki Remigiusza Mroza, są na mojej liście i czekają aż w końcu się za jakąś zabiorę :) A "Muza" przykuwa uwage piękną okładką... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem nie znalazłam niczego dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo czekam na Tolkiena, Mroza mam zamiar kupić na Targach w Krakowie ale nie przepadam za jego powieściami z historią w tle i oczywiście "Muza", chociaż "Miniaturzystki" jeszcze nie przeczytałam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muzę będę miała okazje przeczytac, nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Listopad na szczęście jest spokojny i jak na razie nic szczególnie mocno mnie nie zainteresowało - będzie czas nadrabiać zaległości ;)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Skusiłabym się na Tolkiena i Mroza ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurcze, Mróz pisze książki jak szalony ;P Ja jestem dopiero po jednej trylogii i jak widzę, muszę resztę podgonić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka "Ambasadorów" mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń