Źródło |
Klarysa
lubi wymyślać nieprawdopodobne historie. Snuje różne scenariusze tych samych
wydarzeń, a także robi psikusy swoim znajomym, którym często wmawia małe
kłamstewka. W następstwie tego, gdy kobieta powie już prawdę – nikt jej nie
wierzy. Tyle razy mijała się z prawdą i opowiadała niestworzone rzeczy, że gdy
znajduje trupa w salonie, wszyscy biorą to za żart. Morderstwo nie jest jednak
zmyślone, zwłoki są prawdziwe, a Klarysa musi szybko pozbyć się ciała, gdyż
lada moment jej mąż ma wrócić do domu z ważnymi politykami. Wizyta policji to ostatnie,
czego kobieta może sobie życzyć.
„Pajęczyna”
to sztuka teatralna Agathy Christie, która miała swoją premierę w 1954 roku. Charles
Osborne napisał jej adaptację, którą możemy przeczytać w formie krótkiej
powieści. Na 150-ciu stronach śledzimy perypetie Klarysy i jej trójki
przyjaciół, którzy próbują ukryć zwłoki i ogarnąć całe zamieszanie. Do tego
dochodzi pewna siebie, bezpośrednia i krzepka ogrodniczka, wścibskie małżeństwo
służących, dwójka policjantów i mała dziewczynka. Wszyscy zostają wciągnięci w
wir wydarzeń, a także muszą się zmierzyć z wybujałą wyobraźnią Klarysy.
Zakończenie, jak to zwykle u Christie bywa, jest zaskakujące i nieoczywiste.
Intryga świetnie poprowadzona, a bohaterowie wyraziści.
Fani
Christie powinni być zadowoleni – adaptacja sztuki teatralnej Królowej
Kryminału w niczym nie odstaje od jej standardowych powieści. Zwięzła i krótka
historia, która rozgrywa się w ciągu jednego wieczora i w jednym pomieszczeniu
jest świetnie skonstruowana i napisana. „Pajęczyna” to gwarancja dobrej lektury
w stylu, do którego Christie przyzwyczaiła swoich czytelników.
Tytuł: Pajęczyna
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie, 2015
Strony: 152
Ocena: 4/6
Nie wiedziałam że ta książka powstała na podstawie sztuki! I ta okładka -strasznie wpada w ucho :)
OdpowiedzUsuńTeż się o tym dopiero dowiedziałam.
UsuńDla mnie Christie ma wokół siebie podobną atmosferę jak Sparks, mimo że ich książki tak bardzo się różnią.. Jednak do Christie jak i do Sparksa mam jakiś sentyment i każda ich książka ma to coś w sobie :)
OdpowiedzUsuń___________________________________
http://bit.ly/2dUTSWD
Oj muszę wreszcie bardziej zgłębić się w literaturę Christie ;-)
OdpowiedzUsuńDawno już nie czytałam książek tej pisarki.
OdpowiedzUsuńWiele lat temu (w czasach gimnazjalnych) zaczytywałam się w twórczości autorki, sentyment do niej pozostał jednak nie pamiętam już kiedy po raz ostatni miałam jakąś jej powieść w ręku. Chyba muszę wrócić do starych nawyków ;)
OdpowiedzUsuńWreszcie się przełamałam i przeczytałam swoją pierwszą książkę Christie! :D Oczywiście po inne jej książki też sięgnę :)
OdpowiedzUsuńOoo, a jaki tytuł trafił w Twoje ręce? :)
UsuńCzytałam tylko jedną książkę Pani Christie, ale wiem, że na niej nie poprzestanę. Po "Pajęczynę" nie sięgnę, ale po jakąś jej inna pozycję na pewno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Tej książki jeszcze nie czytałam, ale zaczęłam już coś tam ostatnio na wykładzie;d Tam nie ma ani Poirot'a ani Marple, nie?
OdpowiedzUsuńNie, fani tej dwójki detektywów tutaj ich nie znajdą ;)
UsuńTo była pierwsza książka związana z Christie, jaką przeczytałam. Podobała mi się wtedy, ale później czytane tytuły - pisane stricte przez nią - jeszcze bardziej mnie do autorki przekonały :)
OdpowiedzUsuń