Źródło |
O
Wołyniu napisano wiele. Jest to temat, o którym trudno czytać bez emocji, który
nie traci na ważności, a świadectwa ocalałych z rzezi są równie poruszające
teraz, jak i ponad pół wieku temu. Ludobójstwo na Wołyniu nie dotyczyło
niestety jedynie dorosłych, gdyż objęło ono również dzieci, które, jeśli udało
im się przeżyć, zostawały sierotami lub oddzielone od rodziców same musiały
radzić sobie z traumą. Książka „Kres. Wołyń: historie dzieci ocalonych z
pogromu” powstała na podstawie odnalezionych po latach listów dzieci, które
przebywając w sierocińcu w Pieskowej Skale, pisały do swoich bliskich.
Zachowana
korespondencja dała impuls do poznania historii ocalonych dzieci. Autorzy dotarli
do nadawców listów, którzy obecnie są już staruszkami. Jako dzieci przeżyli
ludobójstwo, ich spokojne życie zostało bezkarnie przerwane, a ich bliscy
zamordowani. Sami uratowali się przez przypadek, dzięki temu, że byli
przygotowani gdzie uciekać lub najbliżsi oddali za nich życie. Opowieści o
wydarzeniach z Wołynia, które były widziane oczami dziecka, są niesamowicie
sugestywne. Trudno jest czytać na spokojnie historie dzieci, teraz już dorosłych
osób, które widziały tak przerażające obrazy.
W książce możemy przeczytać fragmenty korespondencji,
która ujrzała światło dzienne po siedemdziesięciu latach. Każdy z zachowanych
listów jest osobną tragedią. Jedno jest jednak wspólne – dzieci starają się
pocieszyć rodziców, nie pokazywać im, że cierpią, choć tęsknota i chęć
dowiedzenia się czegoś o losach bliskich cały czas przebija się przez czytane
po latach zdania. Zamieszczone fotografie listów pokazują niepewne dziecięce
pismo, trochę koślawe, z błędami, jednak niosące ze sobą ogromny ładunek
emocjonalny.
Trudno
jest przejść obok tej książki obojętnie. Autorzy podejmują bardzo trudny,
jednak ważny temat rzezi wołyńskiej. Tym bardziej wstrząsający, że opisujący ją
z perspektywy ocalonych dzieci. Historie zamieszczone w książce są niezwykle
poruszające, każda z tych relacji jest warta tego, by ją poznać i dowiedzieć
się czegoś więcej o tych strasznych wydarzeniach. „Kres. Wołyń: historie dzieci
ocalonych z pogromu” to tytuł, który Was wzruszy, przerazi i wstrząśnie, jednak
to książka z gatunku tych, które trzeba przeczytać.
Tytuł: Kres. Wołyń: historie dzieci ocalonych z pogromu
Autor: Konrad Piskała, Tomasz Potkaj, Leon Popek
Wydawnictwo: Fabuła Fraza, 2016
Strony: 272
Ocena: 5/6
Tak, trzeba będzie przeczytać... To najgorszy temat, jaki może być, bo nic mnie tak nie porusza jak krzywda dzieci (i zwierząt). Czy w książce są tylko fotografie fragmentów listów, czy też zdjęcia dzieci i sierocińca?
OdpowiedzUsuńSą również zdjęcia dzieci i inne fotografie. Masz rację krzywda dzieci i zwierząt dotyka najbardziej, bo to zawsze niewinne ofiary.
Usuń