czwartek, 6 października 2016

I. Karpowicz, Sońka


Źródło

            Każdy ma swoją historię do opowiedzenia. Sońka również. Mimo tego, że mieszka we wsi, gdzie nie ma zasięgu i mieszczą się tam tylko cztery domy. Mimo starości, samotności i zmęczenia życiem. Przypadkowe spotkanie Igora, reżysera teatralnego i kogoś z zupełnie innego świata, daje jej pewność, że przyszedł czas na podzielenie się swoją opowieścią. O życiu naznaczonym miłością do oficera SS, okrucieństwem ojca i niezrozumieniem sąsiadów. Młoda dziewczyna, która poddała się pożądaniu i uczuciu do wroga, z którym nie mogła nawet porozmawiać, musiała znieść wiele cierpienia, bólu i poniżenia. Sońka dzieli się swoją historią, a Igor słucha. Słucha i próbuje zrozumieć.

            Moje pierwsze spotkanie z twórczością Ignacego Karpowicza było czymś zupełnie zaskakującym. „Sońka” ma wyjątkowy klimat, historię i narrację. Połączenie, które daje niezapomnianą lekturę. Tytułowa bohaterka jest przykładem osoby, która mimo przeciwności losu nie poddaje się, wykazując hart ducha i wewnętrzną siłę. Staruszka, która snuje swoją opowieść gdzieś na podlaskiej wsi, niespodziewanie staje się osobą, którą zaczynamy podziwiać. Jej zakazana miłość to obraz wykluczenia, cierpienia i niezrozumienia. W tej historii nie ma szczęśliwego zakończenia, ckliwych opisów czy niepotrzebnych słów. Są tu prostota, brutalna prawda i czasy drugiej wojny światowej.
            „Sońka” to książka, która wymaga czasu. Mimo niedużej objętości zawiera w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Można ją przeczytać w jeden, dwa dni, ale ta historia będzie Wam siedzieć w głowie przez następny tydzień. Prosta opowieść, która porusza swoim prawdopodobieństwem, bo każdy może się zakochać, jednak to zakochanie nie zawsze przynosi szczęście i spełnienie. Autor wplótł w narrację białoruskie słowa i zwroty, które sprawiają, że Sońka i jej opowieść stają się bardziej wyraziste i prawdziwe. Mogę napisać tylko jedno – sięgajcie po ten tytuł, bo naprawdę warto.  

Tytuł: Sońka
Autor: Ignacy Karpowicz
Wydawnictwo: Literackie, 2014
Strony: 208
Ocena: 5/6

3 komentarze:

  1. Nie miałam styczności z twórczością autora, ale może warto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tym autorze, ale muszę przyznać, że zainteresowała mnie ta pozycja, ponieważ lubię od czasu do czasu sięgnąć po książkę, jaka wymaga ode mnie dużej uwagi. Świetna recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tym autorze, niestety, nie było to nic dobrego. Ta historia z Kingą Dunin... Skoro piszesz, że książka wartościowa, to może po nią sięgnę. Temat wydaje mi się ciekawy.

    OdpowiedzUsuń