Źródło |
Marilyn
Monroe. Kto nie słyszał o tej kobiecie? Założę się, że nawet jeżeli nie
oglądaliście żadnego filmu z nią w roli głównej, to z pewnością wiecie jak
wyglądała. Jej wizerunek możemy znaleźć praktycznie na wszystkim. Kalendarze,
obrazy, zeszyty, kubki czy koszulki. Do dnia dzisiejszego uważana jest za
symbol seksu i wiele kobiet próbuje się do niej upodobnić. Jednak czy zdajemy
sobie sprawę, że jej życie nie było usłane różami, a za sławę musiała wiele
zapłacić?
Monroe
już od samego początku musiała zmagać się z trudnościami. Jej matka miała
problemy psychiczne, przez co nie mogła się nią opiekować, a z ojcem nie miała
nigdy kontaktu. Przez całe dzieciństwo była przerzucana z domu do domu i nie
ominął jej również pobyt w domu dziecka. By nie trafić tam po raz drugi bardzo
wcześnie wyszła za mąż, jednak życie gospodyni domowej nie było dla niej.
Zdawała sobie sprawę ze swojej urody i szybko została zauważona przez
fotografa. Okazało się, że przed obiektywem czuje się jak ryba w wodzie, więc
kariera modelki stanęła przed nią otworem. Niestety sukcesy zawodowe nie zawsze
idą w parze z osobistymi. Trzy małżeństwa i trzy rozwody, do tego liczne
romanse i problemy zdrowotne. W związku z tym uśmiech, który często gościł na
jej ustach nie zawsze był szczery.
Michelle Morgan w swojej książce „Marilyn
Monroe. Za kulisami” stara się jak najrzetelniej przedstawić osobę aktorki. Opierając
się na rozmowach z ludźmi, który znali Monroe oraz licznych dokumentach i wspomnieniach
Morgan stworzyła biografię, którą czyta się z rosnącym zainteresowaniem.
Autorka nie stara się ani wybielić, ani oczernić słynnej aktorki. Możemy
przeczytać o tym, że Marilyn była bardzo radosna i uczynna, jednak jednocześnie
potrafiła być jędzą, a jej największą wadą było notoryczne spóźnianie się. Praca
na planie również nie zawsze układała się najlepiej. Autorka przyznaje, że
Monroe nie była wymarzoną osobą dla każdego reżysera i niejednokrotnie zdarzały
się spięcia na tej linii, ale jednocześnie docenia jej talent i zaangażowanie w
pracę nad filmami.
„Marilyn Monroe. Za kulisami” to bardzo
dobrze napisana biografia i widać jak ogromną pracę w jej stworzenie włożyła
autorka. Na końcu książki znajduje się obszerna bibliografia i spis źródeł,
które zostały wykorzystane podczas pisania. Jestem pewna, że dla każdego, kto
chciałby zgłębić wiedzę na temat słynnej aktorki ten spis okaże się bardzo
pomocny. Muszę przyznać, że zaprezentowany w książce obraz Monroe sprawił, że
było mi jej szkoda i zrozumiałam z jakimi problemami musiała się zmagać. Sława
była jej pisana, jednak jednocześnie stała się jej przekleństwem. Nie wiem czy
taki był zamiar autorki, jednak po lekturze książki Monroe jest dla mnie
postacią tragiczną, która nie potrafiła znaleźć osoby, która stałaby się dla
niej prawdziwym oparciem i z którą ułożyłaby sobie życie.
Tytuł: Marilyn Monroe. Za kulisami
Autor: Michelle Morgan
Wydawnictwo: Dolnośląskie, 2014
Strony: 320
Ocena: 4,5/6
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat.
Oglądałam film biograficzny na jej temat i w planach również mam książkę :)
OdpowiedzUsuńCoś dla fanów aktorki :D
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam książkę o MM, warto wiedzieć o tej słynnej autorce więcej ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam o jej romansie z JFK. Niestety nie pamiętam już tytułu książki...
OdpowiedzUsuńMM to ikona i ogromny talent aktorski. współcześnie ciężko znaleźć takie osobowości.
OdpowiedzUsuńSława zawsze jest przekleństwem. Potwierdziliby to na pewno: Michael Jackson, Whitney Houston, Amy Winehouse- gdy jeszcze żyli..
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś "MM, ostatnie seanse". Bardzo smutny obraz zagubionej kobiety się z tych lekarskich wspomnień wyłonił. Jeśli nie znasz, polecam.
OdpowiedzUsuńTej książki nie czytałam - dziękuję za polecenie :) Chętnie się za nią rozejrzę :)
UsuńBardzo chętnie przeczytałabym tę książkę. Może znajdę ja u siebie w bibliotece? :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię na konkurs http://babskieczytadla.blogspot.com/2015/01/202-uwaga-konkurs.html
Biografia z pewnością dla fanów aktorki :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za biografiami.Jednak ta może okazać się bardzo ciekawa. Marilyn była przecież fascynującą kobietą.
OdpowiedzUsuńTak, to bardzo fascynująca postać, a jej życie było niezwykle interesujące.
UsuńZAPRASZAM NA KONKURS!!!
Usuńhttp://monweg.blog.onet.pl/2015/01/22/robie-konkurs-bo-moge/
Marylin Monroe z pewnością jest wielką inspiracją.
OdpowiedzUsuńz chęcią sięgnę po jej biografię :)
Ja nie jestem jakąś wielką fanką Marylin, więc pewnie książki nie przeczytam, ale oglądałam film biograficzny i nawet mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńNiestety ja nie jestem zbyt wielką fanką autorki, więc nie ciągnie mnie za specjalnie do książki ;)
OdpowiedzUsuńpomimo, że minęło nie mało lat od jej śmierci, ona wciąż jest ikoną seksu. I nie była perfekcyjna, ale potrawiła uwierzyć w siebie :)
OdpowiedzUsuńBiografie niestety nie za bardzo mnie interesują, choć Marylin Monroe chętnie bym przeczytała co nieco. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa postać, o której oglądałam filmy. A nad książką się zastanowię ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym. O Marylin mam wybiórcze wiadomości z mediów, filmów i urywków, przydało by się trochę więcej wiedzy, bo jej zdjęcie wisi na mojej ścianie:)
OdpowiedzUsuńJa także przed przeczytaniem tej książki miałam tylko fragmentaryczne wiadomości na jej temat. Teraz wiem o niej zdecydowanie więcej ;)
UsuńOstatnia bardzo interesuje się biografiami, myślę, że po tę sięgnę w najbliższym czasie . ;)
OdpowiedzUsuńJeśli rzeczywiście solidna, to chętnie przeczytam. Już kiedyś myślałam, żeby coś takiego znaleźć o Marilyn :).
OdpowiedzUsuń