Źródło |
Małe angielskie miasteczko, gdzie wszyscy
się znają, a sąsiedzkie ploteczki są ulubioną rozrywką. Stare panny i ich damy
do towarzystwa, emerytowani pułkownicy i barwna służba to tło dla kolejnej
książki Agathy Christie. Tym razem jednak to nie Poirot wkracza na scenę, a
panna Marple. Obeznana ze zwyczajami takiego towarzystwa, potrafiąca zrobić
użytek z niewinnej rozmowy o sąsiadach i rodzinie, doskonale sprawdza się w
roli pomocnika miejscowej policji.
Gdy w miejscowej gazecie zostaje
umieszczone ogłoszenie z informacją „Morderstwo odbędzie się w piątek, 29
października, o godz. 6.30 wieczorem, w Little Paddocks. Osobne zaproszenia nie
będą rozsyłane” całe miasteczko uważa to za zaproszenie do zabawy w detektywa.
Podekscytowani zbierają się w umówionym miejscu i czasie, by urozmaicić sobie
czas. Okazuje się jednak, że zaproszenie w gazecie nie było wcale zaproszeniem
do zabawy. O wskazanej godzinie gasną światła, a do pomieszczenia wchodzi zamaskowany
człowiek i woła „Ręce do góry”. Po chwili padają trzy strzały. Jeden lekko rani
panią domu, a ostatni zabija samego napastnika. Policja musi ustalić czy był to
zamach na życie gospodyni domu, czy przestępca postrzelił się przez przypadek,
czy też było to samobójstwo.
„Morderstwo odbędzie się…” to książka, w której
bryluje panna Marple. Starsza pani, która zawsze wróży najgorsze, wtyka nos w
nie swoje sprawy i ma bardzo błyskotliwy umysł udała się pisarce świetnie.
Doskonale pasuje do towarzystwa, które staje się świadkiem napadu i zręcznie
prowadzi rozmowy tak, by zdobyć informacje. Jednak pozostali bohaterowie są
równie dobrze wykreowani. Christie bardzo dobrze oddała stosunki panujące w
małym, angielskiemu miasteczku i wszystkie towarzyskie niuanse. Jedna z postaci
– służąca Mitzi pochodząca z Europy jest wulkanem energii i wszędzie wróży podstęp
oraz zamach na jej życie. Wprowadzenie postaci Mitizi zdecydowanie ubarwiło
książkę.
Jeśli chodzi o samą zagadkę kryminalną, to
jak zwykle w wykonaniu Christie, stoi ona na wysokim poziomie. Zaczynając od z
pozoru prostej sprawy prowadzi nas poprzez zawiłe sprawy z przeszłości, ludzką
naturę i przyzwyczajenia, by rozwiązanie zwaliło nas z nóg. Bez wątpienia
wyobraźnia Christie nie miała granic. Myślę, że każdy lubujący się w
klasycznych kryminałach będzie z przyjemnością czytał tę książkę. O fanach
Christie nie muszę mówić, bo to jedna z lepszych książek, jakie dane mi było
czytać jej autorstwa.
Tytuł: Morderstwo odbędzie się...
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie, 2014
Strony: 304
Ocena: 5/6
Podoba mi się już sam pomysł z tym ogłoszeniem o zabójstwie przedstawionym w gazecie. :) No i cieszy mnie też fakt, że to jedna z lepszych, według Ciebie, książek Christie. Bo z całego stosu tytułów trudno coś wybrać na początek.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pomysł z ogłoszeniem był świetny i wydaję mi się, że to właśnie on skusił mnie do przeczytania tej książki ;)
UsuńLubię to! :D
OdpowiedzUsuńDo samego końca nie mogłam uwierzyć, że morderca jest tak oczywisty!
Prawda? Miałam kilka typów, ale jak zwykle rozwiązanie zagadki zwaliło mnie z nóg ;)
UsuńO wiele bardziej lubię panne Marple niż Poirota. Czasami mały detektyw działa mi na nerwy :)
OdpowiedzUsuńOboje są bardzo różni i na swój sposób sympatyczni :) Do tej pory przeczytałam więcej książek z Poirotem i jego darzę większą sympatią, ale i od panny Marple nie stronię ;)
UsuńChristie jak zwykle stanęła na wysokości zadania. Nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńTego kryminału jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę w końcu sięgnąć po jakąś książkę Christie, bo jak do tej pory czytałam tylko "I nie było już nikogo" ;)
OdpowiedzUsuńCzyli zaczęłaś od jej najlepszej książki moim zdaniem ;)
UsuńKlasyka :-)
OdpowiedzUsuńAh, ta Christie... ciągle mnie prześladuje... Ale nie mam na razie czasu, żeby ją wcisnąć w moje plany książkowe...
OdpowiedzUsuńNa wszystko przyjdzie pora ;) Wiadomo jak to jest, gdy stosy książek do przeczytania ciągle rosną i nie ma czasu na coś innego ;)
UsuńPrzez Twoje recenzje coraz bardziej zapadam się pod ziemię, a Christie ciągle mnie prześladuje... Powinnam wreszcie sięgnąć po jej książki...
OdpowiedzUsuńNie ma co się przejmować, na książki Christie jest pora w każdym wieku. Jeśli nie poznasz ich teraz to za jakiś czas i będą tak samo dobre ;)
UsuńJa też poznałam jej książki stosunkowo późno ;)
Zawsze czytając recenzję książek Christie czuję się głupio, że to klasyka, a ja znam jej książek tak mało ;)
OdpowiedzUsuńOj, mi też jeszcze bardzo dużo brakuje, żeby znać wszystkie ;)
Usuńchyba zerwę z nawykiem braku nowych postanowień.
OdpowiedzUsuńmuszę wreście przeczytać coś pani Christie. :)
Mam na koncie tylko jedną przeczytaną książkę pani Christie, ale chyba muszę to zmienić. Kusisz swoimi recenzjami ;)
OdpowiedzUsuńW tym roku koniecznie muszę poznać jakąś książkę Christie. Ciągle wpadam na jakieś recenzje i aż wstyd nie znać talentu tej pani.
OdpowiedzUsuńDo tej pory niestety przeczytałam tylko jedną książkę Christie. W tym roku planuję częściej sięgać po jej tytuły. Jedna już czeka na półce :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńChristie jest mistrzem w wymyślaniu nierozwiązywalnych zagadek ;) Sama niestety przeczytałam tylko 4 jej książki, jedną mam jeszcze w domu, kolejne "na kiedyś".
OdpowiedzUsuń