G.R.R. Martin, Nawałnica mieczy. Krew i złoto

Źródło

            Saga Pieśni Lodu i Ognia sprawia, że moja spora niechęć do książek fantastycznych maleje w zawrotnym tempie. George R.R. Martin pisze tak, że opasłe tomy czyta się jak cienkie książeczki. „Nawałnica mieczy. Krew i złoto” to druga część trzeciej części sagi, a ja mogę się jedynie cieszyć, że jeszcze kilka tomów przede mną. Jedno jest pewne – każda część zapewnia sporą dawkę wrażeń.  

            Pisanie o kolejnych częściach tak popularnej sagi nie jest proste. Z jednej strony chciałabym podzielić się opisem fabuły, a z drugiej nie chcę zepsuć przyjemności tym, którzy są na początkowych tomach. Zdaję sobie sprawę, że zdecydowana większość osób widziała już serial lub już dawno przeczytała wszystkie tomy, ale jeśli miałabym zepsuć komuś delektowanie się martinowymi zwrotami akcji, to musicie mi wybaczyć, ale podobnie jak w przypadku recenzji poprzedniej części ominę krótki zarys fabuły.

            „Nawałnica mieczy. Krew i złoto” to zwroty akcji, śmierć, zdrady, intrygi, podstępy i wielkie zaskoczenie średnio co drugi rozdział. Autor nie oszczędza swoich bohaterów, lekką ręką stawia im coraz to nowsze przeszkody i rzuca im kłody pod nogi. Czego by jednak nie napisać to wszystko razem tworzy świetną historię, która pochłania bez reszty. Pełnowymiarowi bohaterowie, nawet ci drugoplanowi, są dopracowani w każdym aspekcie. Jedyne co może zdumiewać, to ich mnogość i to, że Martin sobie z nimi radzi.

            Krótko pisząc – Martin to mistrz. Trudno mi uwierzyć, że książka z tego gatunku mogła mnie tak wciągnąć, ale zostało mi tylko pochłaniać kolejne tomy i mieć nadzieję, że Martin w końcu wyda „Wichry zimy”, a ja nie będę musiała na nie długo czekać. Jeżeli jeszcze nie czytaliście „Gry to tron” to koniecznie musicie to nadrobić, bo naprawdę jest co czytać i na co czekać.

Tytuł: Nawałnica mieczy. Krew i złoto

Autor: George R.R. Martin

Wydawnictwo: Zysk i S-ka, 2014

Strony:636

Ocena: 5,5/6

Poprzednie książki autora:

Gra o tron

Starcie królów

Nawałnica mieczy. Stal i śnieg