sobota, 20 sierpnia 2016

A. Lange, Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu


Źródło
            XIX wiek, wiktoriańska Anglia i magia. Clovis LaFay, młody arystokrata, mimo dobrego urodzenia i sytuacji finansowej nie ma łatwego życia. Jego starszy brat go nienawidzi, jego bratanek żywi do niego bardzo podobne uczucia, a w dodatku cała jego rodzina nie jest postrzegana zbyt pozytywnie. Ferdinand LaFay, ojciec Clovisa, miał reputację czarnego maga, a sam Clovis zajmuje się dość niepopularnym rodzajem magii, czyli nekromancją. Pewnego dnia spotyka dawnego kolegę ze szkoły – Johna Dobsona, który obecnie jest nadinspektorem policji w nowo otwartym podwydziale ds. magicznych. Dobson jest kinemantą o dużym potencjale magicznym, który ma za sobą karierę wojskową. W dodatku z prowincji przyjechała do niego siostra Alicja, która uczęszcza na kurs pielęgniarski i wcale nie uważa, że kobiety nie nadają się do magii.
            „Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu” to niecodzienna książka. Niecodzienna z wielu powodów. Akcja osadzona jest w XIX-wiecznej Anglii, która praktycznie nie różni się od Anglii, którą znamy z XIX-wiecznych książek z wyjątkiem małego szczegółu – magii. Magii, która nie jest dostępna dla wszystkich, jednak wszyscy o niej wiedzą. Po ulicach chodzą piromanci, kinemanci, poszukiwacze, czy nekromanci. Główni bohaterowie są wyraziści, trudno jest przejść obok nich obojętnie, a sama książka wciąga już od pierwszych stron. Tytułowy Clovis LaFay jest niezwykle ciekawą postacią. Z jednej strony fascynuje go nekromancja, ludzi rozmawiać z duchami i spędzać czas na cmentarzach, a z drugiej to trochę zagubiony, bardzo uprzejmy i inteligentny młody człowiek, który nie jest dumny ze swojego pochodzenia.
Nazywam się LaFay, John, dopiero teraz to odkryłeś? Trupy w szafie to nasza specjalność. [1]

            Wielką zaletą tego tytułu jest dbałość o szczegóły. Świat przedstawiony został wykreowany z niezwykłą precyzją, wszystko wydaje się dokładnie przemyślane, a bohaterowie zdają się od dawna żyć własnym życiem. Autorka umiejętnie wprowadza czytelnika w świat magii, który wydaje się bardzo racjonalny i niesłychanie interesujący. Zresztą, sama autorka jest bardzo ciekawą postacią. Anna Lange to pseudonim literacki dr hab. z chemii, która pracuje jako profesor na jednej z warszawskich uczelni.
            Mogę napisać tylko jedno – „Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu” to książka naprawdę godna uwagi. Niebanalni bohaterowie, magia, XIX wiek i świetnie wykreowany świat przedstawiony to połączenie idealne, które trzeba przeczytać. Dajcie się wciągnąć i poznajcie Clovisa LaFaya i jego przyjaciół, którzy na długo zapadną Wam w pamięci.

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.

Tytuł: Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu
Autor: Anna Lange
Wydawnictwo: Sine Qua Non, 2016
Strony: 448
Ocena: 5/6
[1] A. Lange, Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu, Kraków 2016, s. 190.

9 komentarzy:

  1. Zwróciłam uwagę na tę powieść przez wzgląd na okładkę :3
    Po Twojej opinii nie będę się zastanawiała - przygarnę tę powieść do siebie na półeczkę! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wciągnęłam się niesamowicie i mam cichą nadzieję, że autorka napiszę coś jeszcze ;)

      Usuń
  2. Nie wiem czy słusznie, ale fabuła kojarzy mi się trochę z HP. Jest to jak najbardziej pozytywne skojarzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Harrym Potterem wspólna tutaj jest tylko magia, choć i ona sama różni się trochę od tej, jaką znamy z książek Rowling ;)

      Usuń
  3. XIX-wieczna Anglia + magia to szalone połączenie, które mocno mnie intryguje ;P Na pewno kiedyś sięgnę po tę książkę :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o magiczną Anglię, najbardziej lubię na razie twórczość Clarke. Ale może i po ten tytuł sięgnę, ta nekromancja przyciąga. :) A skoro już mowa o nekromant(k)ach, Nix też bardzo ładnie je/ich opisuje, tyle że w wydaniu młodzieżowym. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka leży na półce i już się nie mogę doczekać aż się za nią zabiorę :) Mam nadzieję, że mi się spodoba :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna książka, z którą należałoby się zapoznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odkąd ukazała się w zapowiedziach mam na nią chęć:)

    OdpowiedzUsuń