niedziela, 12 października 2014

J. Besala, Miłość i strach. Dzieje uczuć kobiet i mężczyzn


 
Źródło: http://www.zysk.com.pl/
          
Grecy, Rzymianie, Celtowie, Germanie i Słowianie – czy zastanawiało was kiedyś jak ci ludzie okazywali sobie uczucia? Jak wyglądały stosunki damsko-męskie? Jaka była pozycja kobiety i na ile mogła sobie ona pozwolić? Odpowiedzi na te pytania dostarcza nam książka Jerzego Besali „Miłość i strach. Dzieje uczuć kobiet i mężczyzn”. Autor podzielił książkę na trzy części. Pierwsza, dotycząca starożytnej Grecji, druga – starożytnego Rzymu i ostatnia, najcieńsza – ludów barbarzyńskich. W przypadku Grecji autor przedstawia takie wątki, jak problem homoseksualizmu wśród Greków, rola heter, jak również realia greckiego małżeństwa. W części dotyczącej starożytnego Rzymu zostały poruszone takie problemy jak wizerunek rzymskiej matrony, etapy wyzwalania się kobiet spod władzy mężczyzn, czy podejście Rzymian do spraw seksu. Ostatnia część dostarcza nam najmniej informacji, jednak i tak możemy się nieco dowiedzieć o podejściu do instytucji małżeństwa i traktowaniu kobiet przez ludy barbarzyńskie.

            Można powiedzieć, że książka jest kopalnią wiedzy na temat świata emocjonalnego i seksualnego w starożytności. Autor analizuje zachowania ówczesnych ludzi, pokazuje ciemne i jasne strony życia. Z książki wyłania nam się obraz społeczeństw przesiąkniętych seksem, ludzi, którzy traktują go jako sposób na zaspokojenie potrzeb pokroju jedzenia, czy picia. Jednak, czytając tę książkę, czasami nachodziła mnie myśl, czy autor aby nie za bardzo skupił się na najbardziej ekstremalnych i jaskrawych przykładach, które sprawiają, że czasami jeżą nam się włosy na głowie.
            Książkę czyta się bardzo szybko i bardzo przyjemnie. Mam jednak małe zastrzeżenie dotyczące języka. Z jednej strony autor używa bardzo specjalistycznych sformułowań, a z drugiej języka potocznego, co razi w oczy. Czytając, zaznaczałam sobie, co ciekawsze fragmenty:

„(…) To nie jest poemat o Gilgameszu, roszczeniowym psychotyku, uzależnionym od władzy i seksu bufonie, buntującym się przeciwko własnej śmiertelności” [1]

Czy też:

„Nawet wielki wczesnośredniowieczny mit miłosny Tristana i Izoldy, który zaważył na europejskim pojmowaniu miłości, zapewne by się nie zrodził, gdyby nie saga irlandzka o nieszczęśliwej miłości Diarmaida i Grainne. To powielany później bez końca klasyczny trójkąt z podstarzałym wodzem, który chce się ożenić z piękną dziewicą, podczas gdy ona, jak na głupią gąskę przystało, zakochuje się w młodym urodziwym wojowniku, co sprawia dużo kłopotu wszystkim i owocuje niezliczonymi przygodami” [2]


            Podsumowując, książka jest pozycją godną polecenia dla wszystkich miłośników historii, osób zainteresowanych stosunkami damsko-męskimi w dawnych czasach, czy też dla każdego, kto ma po prostu ochotę dowiedzieć się czegoś nowego. A przy okazji, możemy sobie umilić czas przy znajdowaniu takich kwiatków, jak te dwa powyższe.
                                                                  
[1] J. Besala, Miłość i strach. Dzieje uczuć kobiet i mężczyzn. Cywilizacje starożytne, Poznań 2010, s. 20.
[2] Ibidem, s. 381.
                                                                                                      
Tytuł: Miłość i strach. Dzieje uczuć kobiet i mężczyzn. Cywilizacje starożytne
Autor: Jerzy Besala
Wydawnictwo: Zysk i S-ka, 2010
Ocena: 4/6

18 komentarzy:

  1. Wydaje mi się, że takie połączenia języka formalnego i kolokwializmów nie tyle razi, ile wygląda śmiesznie. Albo, albo ;) pozycja raczej nie dla mnie, choc przyznam, ze zacheca mnie sam fakt, ze czyta sie szybko, to znaczy ze nie jest taka zła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był chyba najbardziej widoczny minus tej książki. Strasznie drażniły mnie fragmenty, w którym autor pisał językiem potocznym, by nieco niżej zejść już na ten język specjalistyczny, formalny

      Usuń
  2. Brzmi bardzo ciekawie :). Ja nawet lubię takie lekkie, popularnonaukowe książki :). Szczególnie ten fragment o Grecji by mnie pewnie zainteresował. I o Rzymie może. Uwielbiam starożytność :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki, które czyta się szybko i przyjemnie - coś dla mnie na wieczór po wkuciu 500 słówek na angielski. Choć czasem jednak potrzebuję też ambitniejszych lektur. ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie zachęciłaś :) Nawet nie dlatego, że szybko się czyta ;) Ale dlatego, że to może być świetna książka, jeśli tylko autor wyciągnął z tego tematu co najciekawsze. To przecież fascynujący temat! Czuję, że mogłabym tam znaleźć coś ciekawego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat bardzo ciekawy i bardzo wiele interesujących rzeczy można z książki wyciągnąć. W dodatku otrzymujemy obszerną bibliografię, więc gdyby zainteresował nas jakiś temat, to można pogłębić poszukiwania ;)

      Usuń
  5. Lubię historię i kocham starożytność więc to coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak czyta się szybko to może sięgnę ;) Tym bardziej, że takie starożytne czasy itp. baaaardzo lubię ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sięgnę po nią jak gdzieś na nią trafię, bo brzmi bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka wydaje się ciekawa, ale raczej się na nią nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś czuję, że jest to książka dla mnie! Uwielbiam czytać o starożytnej Grecji i Rzymie i oglądać jakieś seriale związane z tym ;) Zapisuję sobie tytuł i na pewno ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To widzę, że to idealna lektura dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tematyka wydaje się ciekawa :) Może gdy będę miała więcej czasu, np. we ferie zimowe, przeczytam ją :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zaciekawiłaś mnie recenzją :)
    generalnie za historią nie przepadam, ale może w takiej formie, bardziej z ciekawości opisów stosunków damsko - męskich zdecydowałabym się na lekturę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Cię zachęcić. Historia jest naprawdę kopalnią informacji i wiele ciekawych rzeczy można się z niej dowiedzieć ;)

      Usuń
  13. Lubię historię, ale po takie czysto naukowe pozycje raczej nie sięgam. Zdecydowanie bardziej wolę jej zbeletryzowaną wersję. Ale przyznam, że ten tytuł naprawdę mnie zafascynował, głównie przez wzgląd, że tematyka bardzo ciekawa i kompletnie mi nieznana:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam historię :) Czytam książki, publikacje, gazety i staram się zwiedzać na tyle ile pozwala mi czas :) Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać!

    OdpowiedzUsuń