niedziela, 17 lipca 2016

W. Kielich, Podróżniczki. W gorsecie i krynolinie przez dzikie ostępy


Źródło

            Nawet w dzisiejszych czasach kobiety podróżniczki nie mają łatwo. W XIX wieku ich wyprawy były z natury rzeczy jeszcze bardziej niebezpieczne. Każda z kobiet, która zdecydowała się na podróż w nieznane, musiała pogodzić się z wielkimi wyrzeczeniami, niewygodami i oskarżeniami o niemoralne prowadzenie. W ówczesnych czasach kobiety nie zapędzały się do dżungli, na pustynie, Syberię, czy w Himalaje. Większość niewiast siedziała przy kominku, spotykała się z ludźmi ze swojej klasy i szydełkowała. Nie dla wszystkich jednak spędzanie życia przy kominku było tym, czego pragnęły. Znalazło się kilka takich, które zawstydziły mężczyzn i pokonały własne słabości, realizując swoje marzenia i zadziwiając ówczesne społeczeństwo.

            Spotkania z kanibalami, z plemionami, które nie miały nigdy wcześniej styczności z białym człowiekiem, leczenie ludzi chorych na trąd, zgłębianie tajemnic Wschodu i podróże dookoła świata. Oto, czym zajmowały się niektóre kobiety w XIX wieku. Żadna z nich nie miała łatwo, każda musiała zmierzyć się ze strachem i ekstremalnymi warunkami, ale żadna się nie poddała. Wiedziały czego chcą, wyruszając w nieznane. Podczas podróży pisały pamiętniki, robiły notatki, korespondowały z najbliższymi. Historia każdej z kobiet jest inna, jednak wszystkie, poza jednym wyjątkiem, łączy to, że pochodziły z bogatych i szanowanych rodzin europejskich. Były bogate, dobrze wychowane i mogły liczyć na spokojne i dostatnie życie, wybrały jednak mieszkanie w dżungli, w lepiankach, namiotach, w nieprzyjaznym dla Europejczyków klimacie i wśród ludzi, którzy nie wiedzieli kto to dama z wyższych sfer i jak należy się z nią obchodzić.
            Wolf Kielich opisał w swojej książce czternaście kobiet, które zdecydowały się na radykalny krok i wyruszyły w nieznane. W narrację zostały wplecione fragmenty korespondencji i dzienników głównych bohaterek, które bardzo urozmaicają lekturę. Autor bardzo plastycznie i szczegółowo przybliża sylwetki XIX-wiecznych podróżniczek i opisuje ich wyprawy. Na końcu książki dołączona została bibliografia, więc osoby chcące pogłębić swoją wiedzę będą miały punkt zaczepienia.
            Jeżeli macie ochotę poznać niesamowite kobiety z przeszłości, które wyprzedzały swoje czasy, to śmiało sięgajcie po tę książkę. Większość z nich została zapomniana, co jest niezwykle smutne, gdy już wiemy na co było stać te niezwykłe kobiety i ile zawdzięcza im nauka. „Podróżniczki” to świetna książka, która zasługuje na przeczytanie.

Tytuł: Podróżniczki. W gorsecie i krynolinie przez dzikie ostępy
Autor: Wolf Kielich
Wydawnictwo: WAB, 2013
Strony: 301
Ocena: 5/6

10 komentarzy:

  1. Książka wprost dla mnie, koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewiętnasty wiek to czas niezwykłych podróżników. Pionierskie wyprawy, podboje. Wielki trud ludzi, o których warto dzisiaj czytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię niekonwencjonalne podróże, z pewnością sięgnę po tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę, ale jeszcze nie czytałam. Brzmi w sam raz dla mnie i dlatego od razu, jak o niej usłyszałam, kupiłam. Jakim cudem o niej zapomniałam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się szczerze, że u mnie ta książka też swoje odleżała, ale cieszę się, że w końcu się za nią zabrałam, bo naprawdę było warto ;)

      Usuń
    2. Każda książka ma swój odpowiedni moment ;)

      Usuń
  5. Zapisana na listę do przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, a szkoda, bo chętnie przeczytam. Gdzieś w tyle głowy kołotała mi się myśl że nie wszystkie kobiety w XIX wieku siedziały przy kominkach, ale dopiero twoja recenzja mi ten fakt uświadomiła. Książkę chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie intrygująca lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem jak najbardziej na tak! :)

    OdpowiedzUsuń