Źródło |
Anastazja,
czy też Nastja jak nazywali ją rodzice, została porwana z rodzinnej wyspy
Milos, w wyniku czego trafiła do sułtańskiego haremu. Nastoletnia jeszcze
dziewczyna musiała szybko dostosować się do nowej sytuacji, w której jej
jedynym zadaniem było służenie innym. Pewnego dnia spotkała niewidomego
żebraka, który przepowiedział jej, że zostanie królową. Od tego momentu Nastja
zaczęła marzyć o tym, by słowa żebraka stały się prawdą. Piękna i harda
dziewczyna szybko zwróciła na siebie uwagę babki sułtana Ahmeda I, przez co
młoda Greczynka została wciągnięta w wir pałacowych intryg.
„Sułtanka
Kösem. W haremie” to pierwsza część historii służącej, która została sułtanką. Książka
jest o tyle ciekawa, że tytułowa bohaterka to postać historyczna, która na
dobre zapisała się w dziejach Imperium Osmańskiego. Wykorzystując fascynującą
historię Anastazji, autorka stworzyła barwną i wciągającą książkę, którą czyta
się z rosnącym zaciekawieniem. Warto podkreślić, że wiernie odwzorowano
wszystkie zwyczajnie, wnętrza, stroje i detale związane z XVII-wiecznym dworem
sułtańskim. Autorka z niezwykłą dokładnością opisuje wspaniałe stroje noszone
przez główną bohaterkę, a także stara się oddać atmosferę panującą w sułtańskim
haremie.
Jestem
pewna, że wszyscy fani serialu „Wspaniałe stulecie” nie przejdą obok tej
książki obojętnie. Jednak nawet ci, którzy serialu nie oglądali, nie powinni
wzbraniać się od lektury. Pałacowe intrygi, walki o władze, trucizny i bezwzględni
mieszkańcy pałacu – to wszystko sprawia, że książka nie zawiedzie fanów takich
klimatów, a także tych, którzy lubią powieści historyczne.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Wielka
Litera.
Tytuł:
Sułtanka Kösem. W haremie
Autor:
Demet Altinyeleklioglu
Wydawnictwo:
Wielka Litera, 2016
Strony: 488
Ocena:
4/6
Jestem fanką takich książek, więc jak najbardziej sięgnę po „Sułtanka Kösem. W haremie”.
OdpowiedzUsuńWierne odwzorowanie XVII wiecznego sultanskiego dworu jest zachęcające. Sama historia sultanki również;)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym się do tej książki przekonać, ale po serialu...jakoś po prostu nie potrafię. To chyba nie jest odpowiedni czas, lub po prostu nie jest to lektura dla mnie...
OdpowiedzUsuńAle walczę z tym! :)
Pozdrawiam!
książki, czytadła i inne dziwadła...
"Wspaniałe stulecie" jeszcze oglądam, bo nadrabiam odcinki, ale tej cześci czy też serii jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńMam ogromną chrapkę na tę powieść, lubię te tureckie klimaty, a sama Kosem wydaje się naprawdę ciekawą postacią, ech, muszę w końcu zaryzykować i kupić tę książkę :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam serial Wspaniałe Stulecie, ale postać Kosem wzbudza we mnie mieszane uczucia. Nie polubiłam jej tak bardzo jak Hurrem i Sulejmana, dlatego też waham się nad sięgnięciem po książkę o niej. ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio mamy wysyp książek w tureckich klimatach, być może kiedyś się i na tę skuszę, ale na razie podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńNie oglądam tego serialu i wątpię żebym po książkę sięgnęła.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką tego serialu, choć znam wiele osób, które sie nim zachwycają. W związku z tym nie mam zbytniej ochoty na książkę.
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs - zadaj pytanie i zgarnij książkę :)
Mam w najbliższych planach :)
OdpowiedzUsuńKupiłabym to chętnie babci, bo jest fanką serialu. :D
OdpowiedzUsuń