środa, 2 września 2015

A. Christie, Tajemnica Siedmiu Zegarów


Źródło
            Grupa młodych ludzi postanawia zrobić psikusa znajomemu, który znany jest z tego, że śpi do południa i trudno go dobudzić. Przyjaciele po krótkiej naradzie kupują osiem budzików i rozstawiają je w pokoju śpiocha z pewnością, że taka ilość zegarów obudziłaby umarłego. Rano budziki rozdzwaniają się pełną parą, ale po Garrym nie ma ani śladu. Okazuje się, że młody chłopak zmarł i budziki już na nic się nie zdadzą. W dodatku, ktoś wyrzucił jeden zegar, a resztę poukładał w równym rzędzie na kominku.

            W tej książce Christie nie występuje dobrze znany Poirot, ani panna Marple. Śledztwo prowadzi rezolutna, młoda dziewczyna – Bundle oraz przyjaciele zmarłego. W dodatku wydaje mi się, że „Tajemnica Siedmiu Zegarów” nie jest czystym kryminałem, ale zawiera w sobie też trochę sensacji. Muszę przyznać, że włączenie do akcji międzynarodowej grupy przestępczej, która ma swoją tajną kryjówkę i tajemniczego szefa nie do końca przypadła mi do gustu. Owszem, było morderstwo, i to nawet dwa, jednak było to trochę przekombinowane. Zakończenie jak to u Agathy Christie bywa - zaskakujące, a nawet romantyczne pod pewnym względem.
            Jeżeli chodzi o bohaterów, to jak zwykle pani Christie nie zawiodła i stworzyła postacie, które są niezwykle wyraziste i nie stanowią jedynie tła dla wydarzeń. W „Tajemnicy Siedmiu Zegarów” pojawiają się zarówno przedstawiciele młodzieży, jak i starej arystokracji, która zmuszona żyć obok siebie nie zawsze potrafi się zrozumieć. Nie brak angielskiego humoru i ukazania angielskich przyzwyczajeń, co u Christie jest zawsze dobrze widoczne.
            Muszę przyznać, że ta książka podobała mi się trochę mniej, niż te, które czytałam wcześniej, jednak Christie wciąż trzyma poziom. Co prawda, nie pochłonęłam „Tajemnicy Siedmiu Zegarów” w jeden dzień, jak to nieraz bywało z książkami tej autorki, ale spędziłam przyjemne chwilę i nie czuję się zawiedziona. Być może nie jest to książka, od której polecałabym zacząć swoją przygodę z Christie, ale osoby, które już ją trochę znają powinny być zadowolone.

Tytuł: Tajemnica Siedmiu Zegarów
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie, 2015
Strony: 272
Ocena: 4/6

16 komentarzy:

  1. Lubię!
    Bardzo zaskoczyło mnie rozwiązanie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie to też była jedna z tych słabszych książek Christie, ale czytało się jak zwykle dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze możliwości czytać tej powieści Christie, ale hm... na razie nie jestem w kryminalnym nastroju, więc sobie odpuszczę, ale w przyszłości z pewnością się ją zainteresuję bliżej. Planuję poczytać zaległe książki Christie, ech, dużo ich przede mną "Tajemnice Siedmiu Zegarów" też są na liście...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię Christie, ale tej pozycji jeszcze nie czytałam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam otym tytule. Jak na razie mam dość Poirota, więc może sięgnę po Tajemnice siedmiu zegarów:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaczyna się naprawdę mrocznie i bardzo pomysłowo! Pierwsze czytanie Christie mam ciągle przed sobą.. i szukam najbardziej odpowiedniej do tego książki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sam tytuł brzmi już wystarczająco intrygująco ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak na razie zabrałam się za "Dom zbrodni", a po jej skończeniu już planuję sięgnąć po kolejne tytuły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po przeczytaniu wszystkich przygód Poirota obawiam się sięgnąć po inne książki Christie bo właśnie boje się, że to już nie będzie to samo, że się tak nie wciągnę, że inni detektywi mnie tak nie urzekną..

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna publikacja do nadrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę i ja się zapoznać w końcu dobrze z Christie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio widziałam w kiosku książki Christie i nawet się zastanawiałam nad kupnem, ale zrezygnowałam, bo nawet nie wiem od jakiej powinnam zacząć :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja miałam od dawna w planach Christie, ale nie wiem, cyz w koncu po nią sięgnę... Mało czasu a ja mam mnostwo ksiazek, które nie sa kryminałami (bo ich nie lubię :D)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam spore zaległości w książkach Christie... Ale jakoś mi tak czas leci a ochoty nie mam, by ją czytać ;/

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciągle sobie obiecuję, że przeczytam jakąś książkę pani Christie, ale czas mija, a ja nadal nic...

    OdpowiedzUsuń
  16. Tą pozycje mam jeszcze przed sobą :) Zapowiada się ciekawie, mam nadzieję, że wkrótce uda mi się po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń