Źródło |
Na
krzyżu na Giewoncie zostaje odnalezione ciało nagiego mężczyzny. Ofiara zginęła
w męczarniach, ciało zostało wystawione na widok publiczny, jednak oględziny
miejsca zbrodni nie są w stanie wykazać żadnych śladów pozostawionych przez
mordercę. Śledztwo prowadzi komisarz Wiktor Forst, który nie może poszczycić
się dobrą opinią wśród przełożonych i kolegów z pracy. Dziwnym zbiegiem
okoliczności komisarz zostaje odsunięty od śledztwa, a jego miejsce zajmuje
zdecydowanie mniej ogarnięty śledczy. Wiktor Forst nie zamierza jednak
zostawiać sprawy zabójstwa z Giewontu i z pomocą dziennikarki Olgi Szrebskiej
zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę.
Tytuł: Ekspozycja
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Filia, 2015
Strony: 480
Ocena: 5/6
„Ekspozycja”
Remigiusza Mroza to książka, której akcja już od samego początku odznacza się
zawrotnym tempem. Do samego końca nie zwalnia i z pewnością nie można
powiedzieć, by główni bohaterowie nudzili się podczas prowadzonego przez siebie
śledztwa. Mamy do czynienia zarówno ze starożytną zagadką, polską historią z
okresu drugiej wojny światowej, rosyjskimi więzieniami, amerykańskim pastorem,
jak i białoruskimi metodami śledczymi. W dodatku autor osadził akcję książki w
kilku krajach – Polsce, Białorusi, Rosji, Stanach Zjednoczonych i Ukrainie. To
wszystko sprawia, że w trakcie lektury „Ekspozycji” nie odczuwamy żadnych
dłużyzn. Remigiusz Mróz zapewnia nam potężną dawkę emocji i rozrywki.
Jeżeli
chodzi o bohaterów, to bez dwóch zdań autor stworzył silne i wyraziste
postacie. Zarówno, jeżeli chodzi o komisarza Forsta, jak i dziennikarkę
Szrebską. Oboje potrafią postawić na swoim, mają poczucie humoru i nie dają
sobie w kaszę dmuchać. Oryginalni i niebanalni – tak można ich określić. Ten
duet podobałby mi się jeszcze bardziej, gdyby nie było pomiędzy nimi napięcia,
które sprawiało, że tylko czekałam, kiedy w końcu coś między nimi zaiskrzy, a
nie jestem fanką takich rozwiązań.
Warto
zatrzymać się również przy zagadce kryminalnej, która jest dobrze przemyślana i
skonstruowana. Dostajemy historię z drugim dnem, mordercę, którego działania
nie mogą być przedstawiane w czarno-białych barwach, a także motyw, który sięga
wiele lat wstecz. Odwoływanie się do wątków historycznych bardzo mi się
podobało i zdecydowanie wzbogaciło fabułę książki.
„Ekspozycja”
jest książką, przy której nie idzie się nudzić. W dodatku zakończenie jest z
gatunku tych, po których od razu chcemy sięgnąć po następną część i dowiedzieć
się, co będzie dalej. Wielbiciele zwrotów akcji, wyrazistych bohaterów i
zaskakujących morderców powinni być usatysfakcjonowani. Mi nie pozostaje nic
innego, jak czekać na drugą część przygód komisarza Forsta.
Tytuł: Ekspozycja
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Filia, 2015
Strony: 480
Ocena: 5/6
Uwielbiam kryminały, a ta książka zbiera same dobre recenzje. Na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Insane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/
Uwielbiam wszystkie książki Mroza jakie mam na półce (a brak mi tylko dwóch), z "Ekspozycją" nie mogło być inaczej. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę poznać!
OdpowiedzUsuńTyle o tej książce już dobrego słyszałam, że muszę koniecznie się z nią zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńMróz to autor, którego koniecznie chcę poznać!
OdpowiedzUsuńCzytałam już różne opinie na jej temat. Muszę przekonać się sama :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością tego słynnego autora, jednak przymierzam się już do tego od dłuższego czasu. Nie ukrywam, iż w takich powieściach najbardziej interesuje mnie intryga kryminalna, ale tutaj widzę że jest ona na wysokim poziomie :)
OdpowiedzUsuńA ja wciąż jeszcze nie przeczytałam żadnej jego książki :( Muszę to wreszcie nadrobić :)
OdpowiedzUsuńZ książek Mroza czytałam tylko Parabellum i bardzo mi sie spodobał jego styl, chyba sięgnę też po tą pozycję
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Latające książki
Jeszcze nie czytałam nic Mroza, mam spore braki ;/
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zainteresowana ;-)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam już na półce i na pewno niedługo się za nią zabiorę. Bardzo się cieszę, że przypadła Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja przypomniała mi o moich zaległościach z tym autorem :)
OdpowiedzUsuń