Źródło: http://www.empik.com/ |
Maria
Stuart – królowa Szkocji, której życie, choć stosunkowo krótkie, obfitowało w
wiele tragicznych i nieszczęśliwych chwil. Kobieta, którą targała ogromna
ambicja i żądza władzy, a z drugiej strony nie potrafiła oprzeć się
namiętnościom i uczuciom do mężczyzn, którzy doprowadzali ją do rozpaczy i
depresji. Poznawanie losów tej tragicznej postaci było podróżą do szesnastowiecznej
Szkocji, do kraju opanowanego przez wojnę religijną między katolikami i
protestantami, do kraju surowego i zupełnie innego od ówczesnych dworów
renesansowych.
Maria
Stuart urodziła się w 1542 roku jako córka Jakuba V i Marii de Guise. Swoją
młodość spędziła we Francji, gdzie zaznawała uroków francuskiej kultury i splendoru
królewskiego dworu. Tam też, została wydana za mąż za następcę francuskiego
tronu – Franciszka, który po śmierci ojca władał Francją jako Franciszek II.
Można powiedzieć, że lata spędzone we Francji były najszczęśliwszym okresem w
życiu Marii Stuart. Niestety nie trwał on długo. Po śmierci męża w 1560 roku
Maria była zmuszona do powrotu do Szkocji. Kraju, którego była władczynią, ale
był on jej obcy i nieznany. Co więcej, w kraju panował konflikt między
katolikami i protestantami. Maria jako katoliczka próbowała prowadzić
tolerancyjną politykę, jednak wpływy protestanckie z każdym dniem stawały się
coraz większe. Problemów dostarczał także fakt, że Maria była samotną kobietą
na tronie. Królowa zdawała sobie sprawę, że aby utrzymać władzę musi znaleźć
sobie męża. Niestety, impulsywna i uczuciowa kobieta nie potrafiła chłodno ocenić
sytuacji i w wyborach mężczyzn kierowała się sercem, co na dłuższą metę nie
okazywało się dobrym wyborem. Skomplikowane były również stosunki między Marią i jej synem Jakubem, który oddzielony od matki, został wychowany w innej religii, prawie nie znał swojej matki, a w ostatnich chwilach jej życia nie przyszedł jej z pomocą.
Niebezpieczny
dla Marii Stuart był także konflikt z Elżbietą I – królową Anglii, a kuzynką
Marii. Królowa Szkocji rościła sobie prawo do tronu angielskiego, co powodowało
zatarg między dwoma władczyniami. Niechęć Elżbiety do Marii poskutkowała
warunkami życia, jakie musiała wieść Maria Stuart, po tym gdy uciekła ze
swojego kraju do Anglii, by szukać pomocy u kuzynki. Przekroczenie granicy
szkocko-angielskiej stało się początkiem prawie 20-letniej niewoli szkockiej
królowej w Anglii, a w ostateczności skończyło się pierwszym w dziejach
ścięciem królewskiej głowy.
Jeżeli
chcecie przeczytać historię królowej, której życie skończyło się na szafocie,
kobiety, w życiu której nie brak było romantycznych historii, która była muzą
dla francuskich poetów, osoby, która czuła się obco we własnym kraju, która
została zmieszana (lub rzeczywiście w nich uczestniczyła) w kilka spisków, w
tym w plan zamordowania własnego męża lub zamordowania angielskiej królowej, to
musicie poznać dzieje Marii Stuart. Biografia napisana przez Marię Bogucką
została wydana w ramach serii biograficznej Ossolineum, którą bardzo sobie
cenię za rzetelność i wysoki poziom. Autorka stara się jak najbardziej
obiektywnie przedstawić losy szkockiej królowej, nie wybiela jej, ani nie oskarża.
Płynna narracja i przystępny język sprawiają, że jest to książka dla każdego.
Zdaję sobie jednak sprawę, że dla osób, których nie interesują się specjalnie
historią Wysp Brytyjskich czy wojen religijnych pewne fragmenty mogą wydać się
nużące, jednak główna opowieść o życiu Marii Stuart jest napisana w naprawdę
ciekawy i wciągający sposób.
Tytuł: Maria Stuart
Autor: Maria Bogucka
Wydawnictwo: Ossolineum, 2009
Ocena: 4/6
Uwielbiam takie książki historyczne, chętnie przybliżę sobie losy Marii Stuart, czytałam kiedyś o niej raz albo dwa :)
OdpowiedzUsuńhttp://dzikie-anioly.blogspot.com/
Zupełnie nie w moim guście. Myślę, że nie przeczytałabym nawet połowy tej książki, gdyż nie cierpię czytać o wojnach religijnych, choć nie jest to główny wątek książki.
OdpowiedzUsuńIle razy czytam powieść historyczną poświęconą jakiejś niebanalnej kobiecie, obiecuję sobie, że sięgnę po pozycję stricte biograficzną na jej temat. Z Marią Stuart mam podobnie, tylko jeszcze nie udało mi się zrealizować takiego planu. Ale myślę, że książka Boguckiej by się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńA ja, chociaż zdecydowanie wolę literaturę osadzoną we współczesności, to nie pogardzę tę pozycją :)
OdpowiedzUsuńlubię biografie, a ta postać wydaje mi się interesująca i chętnie poczytam o jej życiu, poza tym wiele dobrego słyszałam o serii biograficznej Ossolineum, także pora się samemu przekonać :)
OdpowiedzUsuńTa seria jest naprawdę świetna :) Oprócz Marii Stuart, bardzo podobała mi się również Królowa Wiktoria, którą również polecam :)
UsuńNie czytałam nigdy biografii, miałam zawsze w planach - tylko nie wiedzieć dlaczego - odkładam w nieskończoność.
OdpowiedzUsuńTej trochę się obawiam, chyba ze względu na to, iż nie przepadam za historią.
Biografie w dalszym ciągu nie do końca do mnie przemawiają. Irytuje mnie w nich taki suchy, charakterystyczny ton, O wiele chętniej sięgnęłabym po zbeletryzowaną biografią królowej. Mam nadzieję, że jednak kiedyś się przełamię.:)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że niektóre biografie potrafią znudzić czytelnika, ale zdarzają się również i takie, które wciągają jak najlepsza książka akcji ;) "Maria Stuart" potrafi zainteresować, choć tak jak już pisałam zdarzały się fragmenty, które dla niektórych mogą być nudne :)
UsuńKiedyś sięgnę jak ją dostanę, tym bardziej, że jestem bardzo ciekawa tej kobiety.
OdpowiedzUsuńLubię powieści historyczne, jak będę miała okazję to chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńTo idealna lektura dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMaria Stuart to bardzo ciekawa postać, prawdziwa kobieta z charakterkiem. ;-)
OdpowiedzUsuńPolecam również książkę "Kobiety, które zawładnęły Europą" Jean Des Cars - można w niej przeczytać nie tylko o Marii Stuart, ale także o innych najciekawszych europejskich władczyniach.
Dziękuję za polecenie - rozejrzę się za tą pozycją :)
UsuńPrzeczytam chętnie jeśli wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo intrygująca postać. Mam ochotę na dobrą powieść historyczną, więc chyba dam tej książce szansę :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki historyczne, ale biografie dużo mniej mnie ciekawią. Wolę nawet lekko podkoloryzowaną fabułę i żywe dialogi:)
OdpowiedzUsuńTakże cenię biografie wydawane przez Ossolineum, jestem pewna, że książka mnie porwie...
OdpowiedzUsuńLubię historię Marii Stuart, ale nie do końca lubię biografię, mimo to może się skuszę. Zachęciła mnie do tego Twoja ocena :D
OdpowiedzUsuńartemis-shelf.blogspot.com
Bardzo się cieszę :)
UsuńChętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o Marii Stuart, dlatego książkę chętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuń