Źródło |
„Twarz
z lustra” to powieść, która pokazuje jak pasjonujące i wciągające może być
szukanie informacji o przodkach. Łucja – kobieta, która nigdy nie chciała
poznać historii swojej rodziny, nie interesowały ją żadne pamiątki i rzeczy po
rodzicach i dziadkach, nagle staje przed pytaniem skąd pochodzi, jakiej
historii jest częścią i jak to się stało, że na portrecie sprzed wieków
odnalazła swoją twarz. Dla Włodzimierza kobieta z obrazu jest zagadką, dla
Łucji szansą na odkrycie własnych korzeni i poznania swoich przodków, od
których tak bardzo chciała się odciąć.
Autorka
bardzo pomysłowo połączyła czasy współczesne z odkrywaniem przeszłości. Razem z
główną bohaterką odwiedzamy archiwa, szperamy w Internecie w poszukiwaniu
informacji, a także odwiedzamy miejsca, które były związane z kobietą z obrazu.
Muszę wspomnieć, że w książce zastosowano bardzo ciekawy zabieg – odnajdujemy
tutaj przedruki dokumentów, zdjęć czy wycinków prasowych, które trzyma w ręku
Łucja. Możemy przeczytać i zobaczyć to, co widzi główna bohaterka, a to bardzo
wzbogaca lekturę.
Jednak
w książce nie odnajdziemy jedynie wątku związanego z odkrywaniem przeszłości.
Autorka pokusiła się również o to, by nie zabrakło odrobiny sensacji. Obok
odkrywania kolejnych kart historii, bohaterowie muszą zmierzyć się z
włamaniami, groźbami, francuską policją, a także zorganizowaną przestępczością.
Zarówno Łucja, jak i Włodzimierz, a także pozostali bohaterowie pojawiający się
na stronach powieści, to nie czarno-białe postaci, a dobrze wykreowani
bohaterowie z wadami i zaletami, którzy zmieniają się z wraz z rozwojem akcji.
„Twarz
z lustra” to niezwykle interesująca pozycja, która powinna spodobać się
każdemu, kto lubi odkrywać przeszłość. Razem z główną bohaterką możemy kawałek
po kawałku poznawać historię tajemniczej kobiety z obrazu, a przy okazji dowiedzieć
się o przeszłości Warszawy, czy Polaków na emigracji po powstaniu listopadowym.
Myślę, że każdy kto lubi sięgać po takie książki będzie zadowolony i razem z
Łucją odkryje tajemnice kobiety z portretu.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu MG.Tytuł: Twarz z lustra
Autor: Elżbieta Wichrowska
Wydawnictwo: MG, 2015
Strony: 560
Ocena: 4/6
Hmmm... w sumie mogłabym się rozejrzeć za tym tytułem ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała ta historia:)
OdpowiedzUsuńBrzmi dość interesująco, mogłabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że książkę odbierasz tak pozytywnie, ponieważ sama niedługo planuję się za nią zabrać. Mam nadzieję, że wywrze na mnie podobne wrażenia :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zaintrygowała mnie ta książka -na pewno jej poszukam :)
OdpowiedzUsuńWow, nie słyszałam o tej pozycji, a wydaje mi się ciekawa. W ogóle to Ty ciągle wrzucasz jakieś fajne rzeczy!
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi.
OdpowiedzUsuńMogłoby być ciekawe...
OdpowiedzUsuńOdkrywanie przeszłości może być ciekawą podróżą :)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się :D Sama okładka jakoś mnie strasznie zaintrygowała ;)
OdpowiedzUsuńPrzedruki dokumentów? Super. Muszę tą książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Latające książki
Właściwie mogłabym pomyśleć nad tą książką, bo jest w niej nawet coś ciekawego ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie, chętnie zajrzę do tej książki! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie wcisnę jak na początek mojej listy do przeczytania, ale za jakiś czas chętnie bym po nią sięgnęła. Umiejętnie poprowadzony wątek z odkrywanie swojej przeszłości może być bardzo ciekawy ;) Intryguje mnie nawet bardziej niż ta sensacyjna strona powieści :)
OdpowiedzUsuń