czwartek, 26 lutego 2015

A. Christie, Dopóki starczy światła


Źródło
            Agatha Christie znów gości na moim blogu. Tym razem w formie zbioru opowiadań zatytułowanym „Dopóki starczy światła”. Dziewięć tekstów, które są idealnym wyborem dla wielbicieli krótkiej formy. „Agatha Christie dla zapracowanych” – tak czytamy na odwrocie książki i w pełni się z tym zgadzam. Jeżeli macie mniej czasu, a chcecie przeczytać coś ciekawego i niezobowiązującego to ten zbiór jest dla Was.
            W zbiorze znajdziemy zarówno opowiadania z wątkiem kryminalnym i Poirotem w roli głównej, jak i historie romantyczne, które są odskocznią od kryminalnych tekstów autorki. Dwa z zamieszczonych tutaj opowiadań mogą być już znane osobom, które przeczytały zbiór opowiadań „Tajemnica gwiazdkowego puddingu”. W tej książce znajdują się pierwsze wersje tekstów, które później zostały rozbudowane i umieszczone w innych zbiorach. Jedno jednak muszę przyznać, nawet w tak krótkich tekstach autorka potrafi zaskoczyć zakończeniem. Mogłoby się wydawać, że krótkie opowiadanie z wątkiem miłosnym w tle nie jest w stanie niczym szczególnym nas zadziwić. Christie udowadnia, że może.
            Największe wrażenie zrobiło na mnie opowiadanie zatytułowane „Samotny bożek”. Nie jest to historia kryminalna, a miłosna, ale najbardziej zapadła mi w pamięć. Historia dwójki osób, które połączyła samotna i zapomniana figurka starożytnego bożka z British Museum. Spodobał mi się zarówno pomysł, jak i wykonanie. Cały tekst skupia się tylko na dwóch osobach i samotnym bożku w muzeum. Akcja toczy się powoli, ze spokojem, spektakularnego zakończenia też tutaj nie ma, ale ten tekst czytało mi się naprawdę przyjemnie.
            Jak przy każdej książce Christie muszę napisać o doskonałym zmyśle obserwacji autorki. Christie świetnie radzi sobie z warstwą psychologiczną swoich postaci. Oczywiście nie brak tutaj poczucia humoru i elementów zaskoczenia, które stały się jej wizytówką. Wydaję mi się jednak, że ten zbiór przypadnie do gustu raczej osobom, które poznały już twórczość Christie. Jeżeli ktoś jeszcze nie czytał żadnej książki autorki to radziłabym na pierwszy raz sięgnąć po jej powieść, niż ten zbiór opowiadań.

Tytuł: Dopóki starczy światła
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie, 2014
Strony: 184
Ocena: 4/6

16 komentarzy:

  1. Nie czytałam nic tej słynnej autorki, ale jak zacznę, to chyba mimo wszystko nie od tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to dobry pomysł :) Ten zbiór opowiadań jest naprawdę dobry, ale są lepsze tytuły na pierwsze spotkanie z autorką :)

      Usuń
  2. Jeśli będę miała sięgnąć po jakąś książkę Christie to na pewno nie zacznę od opowiadań, bo jest to forma za którą zwyczajnie nie przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie darzę opowiadań zbyt dużą sympatią, ale te w wykonaniu Christie nawet przypadają mi do gustu :)

      Usuń
  3. Hmm.... przeczytałam wiele książek autorstwa Agathy Christe lecz ta jakoś umknęła mojej uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie czytałam tego tytułu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam :3
    Cóż mogę powiedzieć - Christie mnie nie zawiodła :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Trudno mi wyobrazić sobie Christie jako autorkę historii miłosnej... Trzeba będzie sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście Christie i historie miłosne brzmi trochę dziwnie, ale jak widać i takie autorce przychodziło tworzyć :)

      Usuń
  7. O! Nie czytałam jeszcze, ale nigdy nie jest za późno :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem na samym początku mojej "przyjaźni" z autorką, ale mam w planach jak najszybciej to zmienić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie tu chyba najbardziej to romantyczne wydanie Christie, bo w takiej odsłonie autorki jeszcze nie znam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również po raz pierwszy spotkałam się z takimi historiami autorstwa Christie :) Oczywiście nie licząc wątków miłosnych pojawiających się w jej kryminałach (jak na przykład w "Śmierci na Nilu")

      Usuń
  10. Ja ostatnio mam trochę dość Christie, ale zaintrygowałaś mnie tymi opowiadaniami miłosnymi. Jestem ciekawa jak one wyglądają i jak sobie z nimi poradziła autorka, bo lubiłam takie wątki w jej książkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie poradziła sobie całkiem dobrze :) Co prawda są to bardzo krótkie teksty, ale czytało się je z przyjemnością ;)

      Usuń
  11. Mam ją na półce. Choć za opowiadaniami nie przepadam, to jestem ciekawa jak Christie sobie z nimi poradziła :)

    OdpowiedzUsuń