Źródło |
Przygody
z panem Herkulsem Poirot ciąg dalszy. Tak mogę podsumować moje kolejne
spotkanie z książką Agathy Christie. Tym razem mój wybór padł na „Śmierć na
Nilu”, w związku z czym wyprawiłam się w piękną wycieczkę po Egipcie, która
została ubarwiona tragiczną historią miłosną. Jeżeli jesteście zainteresowani
jak szanowny pan Poirot spędza urlop, do czego zdolna jest posunąć się
zakochana bez pamięci kobieta, albo poczuć gorący klimat Egiptu w wydaniu
Christie – zapraszam na pokład.
Wśród
uczestników wycieczki po Egipcie są najróżniejsze osoby. Opiekuńcza matka z
dorosłym już synem, starsza arystokratka z biedną kuzynką i pielęgniarką,
niemiecki doktor, włoski archeolog, młody rewolucjonista, kontrowersyjna
pisarka z córką, czy też prawnik z Ameryki. Głównymi postaciami dramatu są
jednak trzy osoby. Młode małżeństwo – Simon i Linnet Doyle oraz panna
Jacqueline. Pani Linnet Doyle jest jedną z najbogatszych kobiet w Anglii, młoda,
piękna i inteligenta. Pan Simon Doyle to mężczyzna, który nie należał wcześniej
do towarzystwa, nie był bogaty, ani wpływowy. A Jacqueline? Jacqueline była
przyjaciółką Linnet i narzeczoną Simona. To ona ich poznała i teraz musi
patrzeć na ich szczęście. Zemstą, która sobie wybrała jest podróżowanie za nimi
krok w krok. Gdzie młodzi zakochani, tam zraniona Jacquline. Taką oto sytuację
zastał Herkules Poirot w czasie swojego urlopu. Chcąc nie chcąc, w miarę
rozwoju wypadków angażuję się w ten miłosny trójkąt i stara się załagodzić
sytuację.
„Śmierć
na Nilu”, tak jak w przypadku innych książek Agathy Christie, czyta się bardzo
szybko i bardzo przyjemnie. Po raz kolejny muszę przyznać, że postacie
stworzone przez Christie są bardzo realistyczne, każde posunięcie, czy dziwne
zachowanie zostaje w końcu wyjaśnione i na końcu wszystko zostaje pięknie
poukładane. No i oczywiście niezrównany Poirot, który błyszczy inteligencją i
pewnością siebie. Samej zagadce też nie można niczego zarzucić, choć muszę się
przyznać, że rozgryzłam ją przed ogłoszeniem jej rozwiązania przez Poirota.
„Śmierć
na Nilu” to kolejna książka Christie, którą mogę polecić z czystym sumieniem
każdemu miłośnikowi kryminału, ale również osobom, które lubią czytać o
tragicznych historiach miłosnych.
Tytuł: Śmierć na Nilu
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie, 2014
Stron: 336
Ocena: 5/6
I znów Christie. Wszędzie widze jej książki, rzuca się na mnie z każdej półki. Nie wiem, od czego zacząć przygodę z nią ;)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam od "Tajemnicy Bladego Konia", ale pamiętam, że nie byłam zachwycona tą książką. Tak naprawdę, Christie przekonała mnie do siebie po przeczytaniu "I nie było już nikogo" ;)
Usuń"I nie było już nikogo", czyli moje pierwsze spotkanie z twórczością Christie, nie zachwyciło mnie zanadto - ot, zwyczajny kryminał, który nawet nie zaskoczył mnie niczym. Niemniej mam zamiar przeczytać jakąś inną powieść autorki - mam nadzieję, że lepszą.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przeczytać jakiś kryminał Agaty Christie, bo aż wstyd, że jeszcze nie znam jej twórczości...
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Ehhh książki Christie kuszą z każdej strony, muszę w końcu zapoznać się z jej sławną twórczością :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilkakrotnie :) i jeszcze raz bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńMam już tę książkę na półce. Musiałam nabyć, po rejsie po Nilu, kiedy z pokładu statku mogłam podziwiać hotel, w którym zatrzymała się ponoć pisarka...
OdpowiedzUsuńPo takiej wycieczce ja również bez wahania kupiłabym tę książkę ;)
UsuńMi, jak na razie, musiało wystarczyć podróżowanie po Nilu na kartkach książki z Poirotem ;)
Muszę wreszcie sięgnąć po jakąś książkę Christie, bo jestem bardzo ciekawa co takiego jest w jej książkach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Christie ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, muszę w końcu poznać pióro pani Christie, przynajmniej raz w tygodniu mnie ktoś do tego zachęca :D
OdpowiedzUsuńTej pozycji akurat nie czytałam.
OdpowiedzUsuńTej Christie jeszcze nie czytałam, ale lubię gdy akcja toczy się w Egipcie ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że skusiłaś się na edycję kolekcjonerską w tym przepięknym wydaniu:) Marzy mi się cała kolekcja książek królowej kryminału, ale jak na razie jakoś ciągle kupuję inne tytuły. Może kiedyś:) Ha! Czyli okazałaś się o wiele sprytniejsza od Poirota:D
OdpowiedzUsuńTak, tym razem mi się udało ;) Ale pewnie to tylko ten jeden, jedyny raz ;)
UsuńNie, nie zamówiłam prenumeraty. Poluję tylko na niektóre tytuły, które mnie szczególnie zaciekawią ;)
Ach, ten Poirot, zawsze mu się coś przydarzy;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zapoznałabym się z tą książką, tak więc na pewno będę ją miała na oku. Poza tym jestem ciekawa, czy i mi uda się samodzielnie rozgryźć tę zagadkę. ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę powodzenia! ;)
UsuńMuszę w klońcu jakąś książkę autorki przeczytać... tylko nie wiem, kiedy to zrobię ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Wiesz, że ilekroć gdzieś widzę okładki książek pani Agathy, to odruchowo myślę o Tobie? (:
OdpowiedzUsuńMiło mi ;) To pewnie dlatego, że ostatnio dużo książek pani Christie u mnie gości :) Ale te okładki z edycji kolekcjonerskiej bardzo mi się podobają :)
UsuńZaintrygowała mnie ta książka. Kiedyś będę musiała po nią sięgnąć ;) Do tej pory czytał tylko jedną powieść tej autorki i bardzo miło wspominam lekturę :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie - jeden z lepszych kryminałów Christie :)
OdpowiedzUsuńOkładka i nazwa książki zachęcają, ale nie przepadam za powieściami o miłości. Może pewnego dnia...
OdpowiedzUsuńTak naprawdę, to ta miłosna historia jest tylko motywem przewodnim związanym z zagadką kryminalną ;)
UsuńBardzo fajny post. Piękny, rzeczowy blog.
OdpowiedzUsuńJestem blogerem modowym, ale na moim blogu pojawił się post o książce.
Szczególnie zależy mi na komentarzu kogoś takiego jak ty - z doświadczeniem.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie. ~ http://gabriel-data.blogspot.com/
Agathy Christie czytałam tylko "Morderstwo w Orient Expressie". Chociaż mnie nie powaliła, to na 100% sięgnę po inne książki autorki :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazje przeczytać jedną książkę, ponieważ była to moja lektura szkolna i bardzo przypadł mi do gustu styl pisania tej autorki :)
OdpowiedzUsuń