sobota, 23 kwietnia 2016

Ken Liu, Królowie Dary (recenzja przedpremierowa)


Źródło
            Mata Zyndu i Kuni Garu. Potomek sławnego rodu i miejscowy hulaka. Wojownik i złodziej. Dwójka skrajnie różnych mężczyzn, których połączyła chęć obalenia panującego cesarza. W pewnym momencie drogi obu rebeliantów się krzyżują i zawiązuje się między nimi przyjaźń, która jednak zostaje wystawiona na próbę, gdy założony cel zostaje osiągnięty. Wyspy Dary ogarnia wojna, pojęcie sprawiedliwości zdaje się być dla każdego czymś innym, a poczynania śmiertelników są z uwagą śledzone przez ósemkę bogów Dary.


            Ken Liu stworzył fascynującą i niezwykle porywającą historię, która rozgrywa się w świecie przesiąkniętym Orientem. Niepowtarzalny klimat i bohaterowie, z którymi czytelnik bardzo się zżywa, to duże plusy tej książki. W dodatku otrzymujemy niezwykle dopracowany i intrygujący świat, w którym rozgrywa się akcja. Tutaj każda postać jest na miejscu, od cesarza po prostego rybaka, nic nie dzieje się przypadkiem i wszystko zmierza do określonego celu.
            „Królowie Dary” to książka wielowątkowa i obszerna. Autor pokusił się o naprawdę trudne zadanie stworzenia niepowtarzanego i świeżego świata i muszę przyznać, że mu się to udało. Wyspy Dary mają swoją historię, legendy, bogów, zwyczaje i tradycje. Każde królestwo jest inne, podobnie jak bogowie, którzy się nimi opiekują. Opisywane wydarzenia rozgrywają się na przestrzeni wielu lat i w wielu różnych miejscach. Razem z bohaterami przemierzamy Wyspy Dary i poznajemy ten wspaniały świat.
            Już bardzo dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Z ciekawością i napięciem śledziłam losy bohaterów i trudno było mi się oderwać od lektury. W tej książce jest wszystko: przyjaźń, miłość, zdrada, intrygi, podstępy i przygoda. Jeżeli macie ochotę na coś, co wciągnie Was bez reszty, sprawi, że nie będziecie mogli doczekać się kolejnej części i zżyjecie się z bohaterami, to sięgajcie po „Królów Dary”. Ja jestem zachwycona i z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnej części cyklu Pod sztandarem Dzikiego Kwiatu, czyli „Ściany Burz”.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.

Tytuł: Królowie Dary
Autor: Ken Liu
Wydawnictwo: Sine Qua Non, 2016. PREMIERA: 27 kwietnia 2016.
Strony: 592
Ocena: 6/6

12 komentarzy:

  1. Kurcze, jestem ogromnie ciekawa tej pozycji :D Lubię przygodę, lubię intrygi, a zwłaszcza lubię orient, myślę, że to dla tego klimatu skuszę się po tę powieść, muszę sobie ją gdzieś zapisać :D Zapowiada się pozycja na wakacje.
    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka leży na półce i czeka na swoją kolej. To co napisałaś bardzo pozytywnie mnie nastraja do niej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuje, że to coś dla mnie. Lubie tego rodzaju książki i przy najbliższych zakupach na 100% wrzucę ją do koszyka :D
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno się skuszę na tę książkę. Historia jak najbardziej w moim guście :)
    Pozdrawiam,
    Geek of books&tvseries&films

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka, którą pewnie szybko bym pochłonęła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No aż człowiekowi ślinka cieknie :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się fajna! Jestem nią zaintrygowana! :)
    Pozdrawiam,
    Książkomania

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie muszę ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się fajnie, zapisuję do listy.. przez Ciebie braknie mi życia na książki :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Podsunę mężowi, bo to raczej jego klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tym razem nie mój typ książkowy :)

    OdpowiedzUsuń