wtorek, 17 lutego 2015

R. Mróz, Kasacja


Źródło
            W Warszawie dochodzi do podwójnego morderstwa. Sprawca potraktował ofiary w wyjątkowo brutalny sposób i na dodatek spędził z nimi dziesięć dni w swoim mieszkaniu. Nie przyznaje się do winy, ale równocześnie nie mówi, że tego nie zrobił. Jedyne, co jego obrońca od niego otrzymuje to milczenie. A tej obrony podjął się nie kto inny, jak Joanna Chyłka, która pracuje dla jednej z najlepszych kancelarii w Warszawie. Chyłka jest stanowcza, nie boi się ryzykować i nie daje sobie w kaszę dmuchać. Równocześnie z podjęciem pracy nad tą sprawą kobieta otrzymuje pod swoje skrzydła aplikanta Kordiana Oryńskiego. Prawnicy nie zdają sobie sprawy, że cała historia ma drugie dno i przyjdzie im się zmierzyć z czymś więcej, niż z samą batalią przed sądem.
            Oficjalnie mogę powiedzieć, że nie spodziewałam się tak świetnej lektury. Już dawno żaden polski autor nie przykuł mojej uwagi w takim stopniu. Wyraziści bohaterowie, zawrotna akcja i niezwykle wciągająca historia to wyznaczniki tej książki. Autor świetnie przeprowadził mnie przez niedostępny i zawiły świat prawników, przepisów prawnych i batalii sądowych. Przyznaję, że w pewnym momencie sama zapragnęłam pracować dla kancelarii Żelazny & McVay. W książce pojawiało się specjalistyczne słownictwo, prawniczy żargon, ale to wszystko działało na plus. Naprawdę czułam, że czytam dobry thriller prawniczy.
            Niewątpliwie jednym z największych atutów tej książki są jej bohaterowie. Joanna Chyłka i Kordian Oryński. Patron i aplikant, którzy łączą siły w trudnej i niecodziennej sprawie od razu wzbudzili moją sympatię. Silną i doświadczoną panią prawnik, która lubi dobrze zjeść uzupełnia młody aplikant, który ciągle obiecuje sobie rzucić palenie i słucha hip-hopu. Zresztą, nie tylko główni bohaterowie są tu wyraziści. Wydaje się, że każda z pojawiających się postaci żyje własnym życiem i nie mamy tutaj do czynienia z „papierowym tłem”. Atutem jest także świetna fabuła. Już dawno żadna książka nie budziła we mnie tylu emocji, co „Kasacja”. Kibicowałam bohaterom, denerwowałam się, gdy im nie wychodziło lub gdy napotykali przeszkody. A zakończenia nie powstydziłby się, żaden największej klasy autor. Gdy już myślałam, że wiem wszystko autor dał mi pstryczka w nos i sprawił, że ostatnie strony książki kompletnie wywróciły mi cały obraz sytuacji.
            Teraz, gdy już jestem po „Kasacji” wiem, że chcę więcej. Chcę jeszcze raz spotkać się z Chyłką i Oryńskim. Jeszcze raz zobaczyć jak funkcjonuje ten prawniczy świat i jeszcze raz zobaczyć ten duet w akcji. Ta książka zdecydowanie wbija w fotel i trudno się od niej oderwać. Przeczytajcie i przekonajcie się sami.

Tytuł: Kasacja
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona, 2015 (premiera 18 lutego)
Strony: 496
Ocena: 6/6

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

29 komentarzy:

  1. Muszę w końcu sięgnąć po coś tego autora...trzeba sprawdzić czym tak ludzie się zachwycają;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była pierwsza książka autora, jaką przeczytałam, ale teraz już wiem, że nie ostatnia ;)

      Usuń
  2. Kolejna książka pisarza, dopiszę do listy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Remigiusz Mróz jest bardzo intrygującym autorem. Niestety jeszcze żadna książka od niego mi w ręce nie wpadła. :) Myślę, że ta może być pierwsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie była pierwsza i uważam, że to był strzał w 10 ;)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka wydaje się interesująca więc może po nią sięgnę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaintrygowała mnie ta prawnicza para. Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przy tej książce zamierzam spędzić najbliższy weekend :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie dopisuję do swojej listy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie siegne, ale uwielbiam czytac Twoje recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na razie nie widziałam nawet grama krytyki, czyżby było aż TAK dobrze? Za chwilę się o tym przekonam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam pod naprawdę dużym wrażeniem, bo nie spodziewałam się tak świetnej lektury. Wiedziałam, że wiele osób zachwyca się tym autorem i teraz wiem już dlaczego ;)
      Jestem ciekawa Twojej opinii :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Zdradzę Ci pewien sekret - już niedługo na blogu pojawi się mała niespodzianka ;)

      Usuń
  12. Jak tylko skończę książkę, którą obecnie czytam - od razu biorę się za nią ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie Ci się podobała tak jak mnie :)

      Usuń
  13. Brzmi naprawdę dobrze - i podpowiadasz, że może być konkurs?:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę że pan Mróz sprawdza się nie tylko w książkach historycznych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja raczej nie przeczytam. Nie lubię kryminałów i nie zachęcą mnie ani ciekawi bohaterowie, ani dobra fabuła.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdy tak czytam oponie o książkach tego Pana, to mam wrażenie, że omija mnie coś naprawdę dobrego ;-) Chciałabym w tym roku poznać jego prozę, a "Kasacja" wydaje się naprawdę dobrze wpisywać w mój gust, więc może to od niej zacznę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę ją przeczytać. Ostatnio wciągają mnie kryminały:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jestem już trylogii z komistarzem Forstem, Zagnięciu, obecnie słucham Kasacji, a przede mną Immunitet. Wszystko jako audibook. Fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo podobała mi się ta książka. Niedługo będę zaczynać trzecią część :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń