wtorek, 18 listopada 2014

A. C. Doyle, Dolina Strachu


Źródło
            Duet Sherlock & Watson w akcji gwarantuje nam ciekawą zagadkę kryminalną i nie mniej ciekawą historię z nią związaną. „Dolina Strachu” przenosi nas na angielską prowincję i do Ameryki Północnej. Tym razem Sherlock dostaje zaszyfrowaną wiadomość, która ostrzega o niebezpieczeństwie grożącym niejakiemu panu Douglasowi. Zanim Sherlock mógłby coś zrobić, dociera do niego informacja, że pan Douglas został zamordowany we własnym domu. Holmesowi i Watsonowi nie pozostaje nic innego, jak osobiście zaangażować się w śledztwo i rozwiązać zagadkę.
            A zagadka jest naprawdę ciekawa. Mężczyzna został zastrzelony w domu, który jest otoczony fosą. Most zwodzony jest podnoszony każdego wieczoru, w związku z czym nikt nie mógł dostać się do domu. Wszystko wskazuje na to, że intruz musiał dostać się do domu w momencie, gdy most był opuszczony lub, że zrobił to ktoś z domowników. „Do dyspozycji” mamy żonę, najlepszego przyjaciela i służbę. Sherlock wraz z przedstawicielami policji powoli układa elementy zagadki.
            „Dolina Strachu” została podzielona na dwie części. Pierwsza z nich jest zapisem poczynań Sherlocka i próbą rozwiązania zagadki. Druga, przenosi nas do Ameryki i opowiada o tym, co doprowadziło do wydarzeń opisywanych w pierwszej części. Otrzymujemy opowieść o małym amerykańskim miasteczku, którego mieszkańcy są terroryzowani przez organizację przestępczą. Nie brak tutaj przedstawicieli masonerii, tajemniczych spotkań i miłosnej historii.
            Zdecydowanie bardziej podobała mi się pierwsza część, w której Sherlock pokazywał na co go stać. Każdy element był istotny i nic nie mogło umknąć jego uwadze. Druga część była trochę nużąca, jednak autor pokazał, że jest ona bardzo istotna. Warto przez nią przebrnąć, bo jej zakończenie jest naprawdę spektakularne. Myślę, że książka spodoba się wszystkim fanom Sherlocka i klasycznych kryminałów. Co więcej, zakończenie zaskoczy pewnie większość czytelników. Ja byłam bardzo zdziwiona, gdy Sherlock przedstawił swoje ustalenia. Nie jest to jednak w mojej opinii, najlepsza część przygód Holmesa. Momentami historia mi się dłużyła, choć książka jest stosunkowo krótka.

Tytuł: Dolina Strachu
Autor: Arthur Conan Doyle
Wydawnictwo: Algo, 2012
Strony: 244
Ocena: 4/6

17 komentarzy:

  1. Lubię to!!! :D
    Choć moim zdaniem, najlepsza powieść z Holmesem to "Pies Baskervielle'ów" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem książka mnie nie zaciekawiła... może po prostu okładka mnie odstrasza ;)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie rozumiem fenomenu Holmes'a ;(

    Wiem, wiem, wstyd ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie mam ochotę poczytać o przygodach Holmesa, bo do tej pory jeszcze nie miałam okazji, ale zanim sięgnę po "Dolinę strachu" zacznę od wcześniejszych jego przygód ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie tak samo. Nie wiem dlaczego, ale przygody Holmesa jeszcze bardziej mnie kuszą niż detektywistyczne perypetie samego Poirota:)

      Usuń
  5. Okładki nowych wydań książek Doyla prezentują się naprawdę ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten duet jak najbardziej lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładki są świetne, ale ja wciąż nie mogę sie przekonać do Sherlocka. xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak na razie nie czytam takich książek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, tej opowieści nie czytałam. Ale spokojnie, na półce już czeka "Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa";)

    OdpowiedzUsuń
  10. O proszę!
    Niedawno czytałam 'Dolinę trwogi" i bardzo przypadła mi do gustu - zwłaszcza jej pierwsza część :)
    recenzjeami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa zagadka :) Wydaje mi się, że również pierwsza część zaciekawi mnie w większym stopniu :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. A więc ten Doyle! :D rety, a ja myslałam, że on tylko Sherlocka napisał,ależ ze mnie Królowa Moli...

    OdpowiedzUsuń
  13. Sherlocka jakiegokolwiek mam jeszcze przed sobą, widzę, że muszę się w nią zaopatrzyć.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam zamiar nadrobić wszystkie książki o Sherlocku...mam nadzieję, że uda mi się zdobyć "Księgę dokonań Sherlock'a Holms'a", bo to podobno zbiór wszystkich historii z tymże detektywem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wariacja na temat klasycznego zabójstwa na wyspie? :) Ostatnio Sherlocka spotykam częściej w wersji filmowej, serialowej. Co ze mnie za mól książkowy?! :)

    OdpowiedzUsuń