Czas, który teraz nastąpił jest dla
mnie czasem zaliczeń i egzaminów, dlatego czytanie czegokolwiek niezwiązanego z
tematyką moich studiów jest bardzo ciężkie. Jednak pomiędzy nauką na jedno i
drugie zaliczenie, znalazłam czas na przeczytanie książki Agathy Christie.
http://publicat.pl/wydawnictwo-dolnoslaskie.html |
Autorka miała naprawdę ciekawy
pomysł na kryminał – zabójstwo księdza, który wraca z ostatniego namaszczenia,
prowadzi do trzech starszych kobiet, które mieszkają na wsi i zajmują się
czarną magią. Co jednak łączy zabitego księdza i trzy, zbzikowane stare panny?
Umierająca kobieta przekazuje księdzu listę nazwisk, które jak się okazuje, są
nazwiskami osób, które już nie żyją. Z kolei kobiety, które mieszkają w dawnej
gospodzie o nazwie „Blady Koń”, świadczą usługi, w wyniku których niepożądane
dla nas osoby umierają pod wpływem sugestii. Oczywiście nikt nie mówi o
zabójstwie z zimną krwią, a o seansach spirytystycznych, które sprawiają, że
ofiara znajdująca się w zupełnie innym miejscu umiera na „zwykłą chorobę”. Osobą,
która prowadzi nieoficjalne śledztwo jest Mark Easterbrook, który wraz ze swoją
znajomą Ginger, zaczyna prowadzić niebezpieczną grę z trzema kobietami, które w
swoim mniemaniu posiadają nadprzyrodzone moce.
Bardzo przyjemny i wciągający
kryminał z 1961 roku. Jest zagadkowa śmierć, detektyw-amator, krąg podejrzanych,
ciekawe postacie i zaskakujące zakończenie. Muszę przyznać, że była to bardzo
miła odskocznia od nauki, ale nie wiem czy książka na długo zapadnie mi w
pamięci. Najbardziej spodobały mi się postacie trzech „czarownic”, które dodały
książce tajemniczości. Podejrzewam, że wierni fani pani Agathy Christie lekturę
książki mają już za sobą, a tym, którzy jeszcze nie czytali serdecznie polecam.
Dodam jeszcze, że bardzo podoba mi się okładka tego wydania J
Tytuł: Tajemnica Bladego Konia
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie, 2013
Ocena: 4,0/6
Moja koleżanka bardzo lubi książki tej pani, ja jednak nie przeczytałam jeszcze żadnej książki jej autorstwa, ale może właśnie czas to zmienić, gdyż bardzo lubię postacie czarownic w książkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.
Obiecałam sobie, że podczas wakacji, poznam w końcu twórczość autorki:)
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy w moich rękach na okrągło kryminały. Tym razem chciałam przeczytać coś innego, ale po raz kolejny wybrałam kryminał. Książka pani Christie zapewne również by mnie wciągnęła mimo tego, że przepadam za książkami z innymi wątkami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
Chrisite znam, oczywiście to klasyka, jednak przyznam, że i jej zdarzały się słabsze powieści. W moim odczuciu ten właśnie taki jest. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zapoznać się z twórczością tej pisarki. Jestem bardzo zaintrygowana.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci też serię kryminałków "Kot, który...", lekkie, przyjemne i do tego z kotem (:
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Słyszałam o tej serii, ale jeszcze nie czytałam - będę musiała nadrobić :)
Usuń