Źródło |
„Krwawa Luna” to książka, która nie daje
odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące Julii Brystiger. Autorka sięgnęła do
źródeł i bezpośrednich relacji świadków, jednak żadna z obranych dróg nie
doprowadziła jej do sedna brutalności Luny. Mimo masy plotek i historii
powtarzanych z upływem lat, trudno jest znaleźć konkretny opis przesłuchania, w
czasie którego Julia Brystiger znęcała się fizycznie nad więźniami. Powtarzają
się jedynie słowa „słyszałem, że…”. Z drugiej strony, autorka nie stara się
usprawiedliwiać Luny i ukazywać jej jako niewinnej i bezbronnej kobiety, która
pracowała w MBP. Brystigier była niezwykle inteligentna, przebiegła, wiedziała
w jaki sposób można złamać człowieka, a w dodatku była zagorzałą komunistką.
Po przeczytaniu tej książki nasuwa mi
się jedna myśl – niedosyt. Nie wiem, czy wynika to z braku materiału, czy też z
założenia autorki, jednak czuję, że ta książka mogłaby być znacznie
obszerniejsza. Julia Brystiger była intrygującą kobietą, wokół której nagromadziło
się wiele plotek i sensacyjnych historii rodem z okładek tabloidów. Patrycja
Bukalska starała się w bardzo rzeczowy sposób przedstawić bohaterkę swojej książki,
jednak tytułowej Krwawej Luny prawie tutaj nie było. Była jej młodość, przedwojenna
działalność komunistyczna, a także twórczość literacka i rozważania na temat
jej wiary pod koniec życia. Miałam jednak wrażenie, że praca w MPB została potraktowana
trochę marginalnie, choć to właśnie ona ukształtowała jej wizerunek.
Jeżeli chcielibyście się dowiedzieć
czegoś na temat dyrektor V departamentu MPB, jednak nie szukacie bardzo
szczegółowej publikacji, to „Krwawa Luna” będzie dobrym wyborem. Napisana w
bardzo przystępny sposób książka, którą czyta się wręcz błyskawicznie rzuca
trochę światła na osobę Julii Brystiger, jednak ostrzegam, że po lekturze możecie
mieć poczucie niedosytu. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to interesujący
tytuł, który nie jest nastawiony na tanią sensację.
Tytuł: Krwawa Luna
Autor: Patrycja Bukalska
Wydawnictwo: Wielka Litera, 2016
Strony: 240
Ocena: 3,5/6
Bardzo intrygująca postać z tej Krwawej Luny owszem. Szkoda, że po lekturze książki czujesz pewien niedosyt... Nie lubię takiego uczucia po skończeniu biografii intrygującej powieści.
OdpowiedzUsuńMimo niedosytu, jaki wywołała chciałabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńRaczej mnie nie zainteresowała ta książka ;)
OdpowiedzUsuń