Źródło |
Z
Tamizy zostają wyłowione nagie zwłoki młodej dziewczyny. Ofiara ma na pośladku
tatuaż, który pomaga ustalić jej polskie pochodzenie. Sprawę prowadzi młoda
detektyw - Natalie Kershaw, która nie wierzy w to, że dziewczyna popełniła
samobójstwo. W mniej więcej tym samym czasie w Londynie znika inna Polka. Jej
zaniepokojona opiekunka zwraca się po pomoc do Janusza Kiszki. Mężczyzna mieszka
w Anglii kilkadziesiąt lat i świetnie orientuje się w środowisku Polonii. Oba
śledztwa, niezależnie od siebie, zaczynają mieć punkty wspólne, a ich
rozwikłanie prowadzi bohaterów do Polski czasów Solidarności.
Tytuł: Toń
Autor: Anya Lipska
Wydawnictwo: Czwarta Strona, 2014
Strony: 395
Ocena: 4/6
„Toń”
jest specyficzną książką. Napisana przez rodowitą Brytyjkę, opisuje
rzeczywistość Polaków na emigracji. Autorka nie boi się sięgać po wątki
historyczne nawiązujące do czasów Solidarności, a także wikłać swoich bohaterów
w kwestie polityczne. Główną osią książki są prowadzone śledztwa – jedno w
sprawie ofiary z Tamizy, drugie mające na celu odszukanie zaginionej dziewczyny.
Ten kryminalny wątek jest naprawdę ciekawy i dobrze napisany, a zakończenie
trzyma poziom. Jednak to, co podobało mi się trochę mniej, to odwoływanie się
do wątków historycznych. Należy docenić, że autorka chciała pokazać polską
historię, jednak w niektórych momentach miałam wrażenie, że jest tego za dużo.
To wracanie do przeszłości odrywa czytelnika od właściwej akcji, choć na końcu
lektury widzimy, że wszystko spójnie się ze sobą łączy.
Muszę
przyznać, że gdybym nie wiedziała o tym, że autorką książki nie jest Polka, to
nie przyszłoby mi do głowy, żeby szukać innej możliwości. Anya Lipska świetnie
orientuje się w polskiej mentalności i historii, co widać podczas lektury.
Niemałą zasługę ma w tym pewnie jej mąż, który pochodzi z Polski. Podsumowując,
„Toń” jest dobrą książką z wartką akcją i wyrazistymi bohaterami. Wątek
kryminalny jest ciekawy, zakończenie potrafi zaskoczyć, a główni bohaterowie
budzą sympatię. Jeżeli macie ochotę spojrzeć na Polaków mieszkających w
Londynie oczami Brytyjki, to „Toń” będzie świetnym wyborem. Miłośnikom
kryminału książka może pozostawić lekki niedosyt, jednak jej lektura nie
powinna nikogo rozczarować.
Tytuł: Toń
Autor: Anya Lipska
Wydawnictwo: Czwarta Strona, 2014
Strony: 395
Ocena: 4/6
Opis książki bardzo mnie zaintrygował, a Twoja recenzja skutecznie zachęciła mnie do sięgnięcia po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJestem w stanie przymknąć na pewne niedociągnięcia oko ;D
Takie spojrzenie na naszych rodaków okiem obcokrajowca może być bardzo ciekawym przeżyciem ;)
OdpowiedzUsuńJuż sam fakt że autorka jest Brytyjką i opisuje sytuację Polski zachęcił mnie do przeczytania !
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła :)
OdpowiedzUsuńCałkiem intrygujący opis ;) Zapiszę sobie tytuł i jak trochę zmniejszy mi się liczba książek, które mam do przeczytania to chętnie sięgnę po tę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki z wątkami kryminalnymi!: )
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam opis i recenzję, i muszę przyznać, że intryguje, i to bardzo bardzo! :) Uwielbiam, kiedy w książkach przemycane są takie polskie akcenty <3
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Autorka miała ciekawy pomysł, Polaków w Londynie jest dość dużo więc dodaje to historii większej dawki prawdopodobieństwa :) Z dużą chęcią przeczytam! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa perspektywa narracyjna: brytyjskim piórem o polskich ptaszkach. ;) Choć przyznaję, że motyw zwłok z tatuażem wydaje mi się nieco oklepany. :)
OdpowiedzUsuńO proszę, ktoś tu się zainteresował naszą historią! Już samo to skazuje książkę na miano zaskakującej;p
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta historia o Polakach z punktu widzenia Brytyjki, chociaż na kryminały póki co jakoś nie mam ochoty ;)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM!
OdpowiedzUsuńUwaga Konkurs!
Do wygrania jedna albo dwie książki.
Przyłącz się!
http://monweg.blog.onet.pl/2016/01/21/robie-konkurs-bo-moge-4/
Brytyjka pisząca o polskiej mentalności, zapowiada się interesująco, trzeba przeczytać :)
OdpowiedzUsuń