środa, 23 kwietnia 2014

R. Lupton, Potem


  
Źródło: http://wydawnictwoswiatksiazki.pl/
         
Po książkę Rosamund Lupton sięgnęłam przez przypadek – była na półce mojej siostry, a ja miałam akurat chwilę wolnego. Jest to tego rodzaju literatura, po którą sięgam niezwykle rzadko. Motyw wychodzenia ducha z ciała jest dla mnie bardzo abstrakcyjny i nie wydaje mi się interesujący. Jednak książkę przeczytałam i muszę powiedzieć, że daje do myślenia.

            Jest to historia zwykłej rodziny – mama, tata i dwójka dzieci. Naszym narratorem jest Grace – matka dwójki dzieci – nastoletniej Jenny i małego Adama oraz żona gwiazdy telewizyjnej. Życie całej rodziny ulega diametralnej zmianie w czasie zwykłego wydarzenia w szkole – festynu sportowego, który staje się miejscem tragedii – pożaru szkoły. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszyscy znajdują się na boisku, a jeżeli byli w budynku to zostali skutecznie ewakuowani. Niestety Jenny, córka naszej bohaterki, pełniła dyżur pielęgniarki w szkole i została uwięziona w płonącym budynku. Nie myśląca o niczym innym, jak tylko o bezpieczeństwie swoich dzieci, Grace wpada do płonącego budynku, by uratować swoją córkę. W konsekwencji zarówno Jenny, jak i Grace lądują w szpitalu w bardzo ciężkim stanie i z marnymi szansami na wyzdrowienie. W czasie pobytu w szpitalu dusze  matki i córki wydostają się ze swoich ciał i mają szansę obserwować swoich najbliższych, którzy zrozpaczeni tragedią nie zdają sobie sprawy, że obie kobiety towarzyszą im przez cały czas i są w pełni świadome tego, co się wokół nich dzieje. Policja ustala, że szkoła została specjalnie podpalona i rozpoczyna się śledztwo, którego częścią chcą być zarówno matka, jak i córka, lecz mogą one jedynie obserwować działania swoich bliskich.

            Książka zmusza do refleksji. Mamy tutaj motyw oddzielenia ducha od ciała, problem życia po śmierci oraz ogromnej miłości macierzyńskiej. Autorka ukazuje nam matkę dwójki dzieci, która jest w stanie poświęcić wszystko dla ich dobra. Grace jest matką, której życie kręci się wokół rodziny. Dostrzega ona jednak to, że może zmarnowała swoją szansę na karierę i takie myśli krążą po jej głowie, gdy wychodzi ze swojego ciała. Przede wszystkim jest ona jednak matką, która chce zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom.

            W książce znajdziemy także wątek kryminalny – śledztwo policji w sprawie podpalenia, które prowadzi osobiście zaangażowana szwagierka Grace. Być może śledztwo nie jest najważniejszą częścią książki, jednak odnalezienie winnego staje się istotnym elementem w zrozumieniu tragedii rodziny Grace. Skoro w książce występuje szkoła to nie zabrakło także poruszenia relacji uczeń-nauczyciel. W tym wypadku główną postacią się młodszy syn głównej bohaterki – Adam i jego ulubiony nauczyciel.

            Mimo nagromadzenia różnych wątków i motywów, muszę przyznać, że dopiero końcówka książki tak naprawdę mnie wciągnęła. Cała historia opowiedziana jest przez Grace i otrzymujemy jej punkt widzenia, wzbogacony o liczne wspomnienia i przemyślenia. Czasami było to dla mnie dość nużące, choć dzięki temu dostaliśmy cały obraz kobiety, która ucierpiała w czasie ratowania córki. Muszę jednak przyznać, że zakończenie zrobiło na mnie ogromne wrażenie i zmusiło do refleksji. Polecam, choć nie sądzę, że w najbliższym czasie sięgnę po inną pozycję autorstwa Rosamund Lupton.
 
Tytuł: Potem
Autor: Rosamund Lupton
Wydawnictwo: Świat książki, 2012
Ocena: 4,0/6 

2 komentarze:

  1. Ja natomiast przy czytaniu tej książki, byłam nią zafascynowana cały czas. Język pisania aktorki strasznie mnie wciągał.
    Pomysł na książkę był intrygujący.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opis książki wydaje mi się interesujący, dlatego niedługo przeczytam tą książkę i zobaczymy czy podzielę zdanie autorki recenzji :)

    OdpowiedzUsuń