sobota, 24 czerwca 2017

S. Zientek, Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty



Źródło

W XVII-wiecznej Warszawie Laurenty Żmij, muzyk królewskiej kapeli, snuje plany o otwarciu zajazdu. Jako młody chłopak ożenił się z bogatą wdową, dzięki czemu jego życie mogło się odmienić. Jedyne, co mogło mu przeszkodzić w zaznaniu pełni szczęścia to klątwa, która ciążyła nad nim i jego rodem.
Warszawa, wiek XIX. Żmijewscy są właścicielami hotelu Varsovie, który zaczyna przynosić straty. Samobójstwo głowy rodziny tylko pogarsza sytuację, a jedyną osobą, która wydaje się dbać o hotel jest Eleonora – panienka na wydaniu, którą życie szybko wydobywa ze złotej klatki.
Rok 2016. Do warszawskiej kancelarii wpływa zgłoszenie kobiety, która chce odzyskać rodziną nieruchomość, w której mieścił się kiedyś hotel nazywany „Varsovie”.

„Hotel Varosvie. Klątwa lutnisty” to pierwsza część sagi o rodzinie warszawskich hotelarzy. Napisana z niezwykłą dbałością o szczegóły książka wciąga od pierwszych stron i przenosi nas do dawnej Warszawy, która oczarowuje swoimi przemianami. Bez względu w jakich czasach aktualnie się znajdujemy, czy to w XVII czy XIX wieku, autorka stara się bardzo dokładnie oddać wygląd ówczesnego miasta i opisać problemy, z jakimi musieli zmagać się dawni mieszkańcy dzisiejszej stolicy. Dlatego też, w książce znajdziemy bardzo dużo opisów. Nie brak tutaj szczegółów kobiecych strojów, wystrojów wnętrz, zwyczajów i wyglądu warszawskich ulic.
            Muszę przyznać, że najbardziej zainteresowały mnie XIX-wieczne losy rodziny Żmijewskich. Piękne suknie, wieczory w teatrach, spacery po parkach, dorożki, proszone obiady, konwenanse. Choć to  tylko jedna strona medalu. Z drugiej mamy skrajną nędze i biedę, rozpustę i zepsucie w podejrzanych przybytkach i okrutną rzeczywistość, o której piękne i bogate damy nie chcą słyszeć. Eleonora Żmijewska to bohaterka, która łączy te dwa światy. Panienka z dobrego domu, której nie obce są piękne suknie i starożytne dramaty, poświęca swój wolny czas na działalność dobroczynną i odwiedza biedne rodziny, by przynieść im choć odrobinę pomocy. Jednocześnie musi zadbać o rodziną spuściznę, choć to nie jest takie proste, jako mogłoby się wydawać.
            Nie znaczy to jednak, że rozdziały z Warszawą za czasów panowania Wazów są mniej ciekawie. Wręcz przeciwnie i tutaj odnajdziemy wiele interesujących wątków oraz bohaterów. Wytworny i milczący królewski muzyk, rezolutna i doświadczona przez los Kalina, a to tego cały wachlarz postaci drugoplanowych z królewskim dworem w tle. Trzeba przyznać, że i tutaj autorka wykazała się dużą znajomością tematu, jeśli chodzi o stroje, potrawy i zwyczaje.
            Jeżeli lubicie sagi rodzinne, w których nie brak tajemnic z przeszłości, to „Hotel Varsovie” będzie znakomitym wyborem. Miłość, zdrada, rodzinne waśnie i klątwy, a do tego Warszawa z trzech różnych okresów. Sylwia Zientek potrafi zaciekawić czytelnika i stworzyć pełnowymiarowe postacie. To zdecydowanie książka dla tych, którzy lubią zagłębiać się w przeszłość i odkrywać rodzinne tajemnice. Ponadto, jeśli lubicie spotykać na kartach książek historyczne postacie, to tutaj ich nie zabraknie - Helena Modrzejewska, Henryk Sienkiewicz, Władysław IV Waza, czy Anna Wazówna. Wybierzcie się zatem do hotelu Varsovie przy ulicy Długiej w Warszawie i poznajcie zawiłe losy rodziny Żmijewskich.

Za egzemplarz książki dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal.

Tytuł: Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty
Autor: Sylwia Zientek
Wydawnictwo: WAB, 2017
Strony: 608
Ocena: 5/6

4 komentarze:

  1. Czytałam pierwszą część sagi i z niecierpliwością czekam na dalszą część.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze zachwyciła mnie okładka, a treść wydaje się być równie dobra :D Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwykle nie czytam sag, ale jakoś mnie ta książka skusiła i ją ostatnio kupiłam :). Ta Warszawa na przełomie lat już sama w sobie interesująco brzmi. A i dużo osób mówi o dobrym wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już dawno nie czytałam żadnej sagi rodzinnej, być może zaopatrzę się w ,,Hotel Varsovie".

    OdpowiedzUsuń